Nawrocki tłumaczył się przed kamerami, ekspert od mowy ciała dostrzegł TEN szczegół. „Kiedy mruga…” [WIDEO]

1 miesiąc temu
Karol Nawrocki ma za sobą najtrudniejszy moment w kampanii w związku z „aferą mieszkaniową”. Kandydat PiS tłumaczył się dziennikarzom, a jego gestom przyjrzał się ekspert od mowy ciała. O włos od nokautu? Skoro Karol Nawrocki przez całą kampanię podkreśla swoją bokserską pasję, to powiemy tak – w poniedziałek „obywatelski kandydat” PiS dostał mocny prawy sierpowy, po którym ugięły mu się nogi i oparł się o liny, by nie upaść na polityczny ring. Wszystko w związku z drugim mieszkaniem, którego wątek po raz pierwszy pojawił się za sprawą samego Nawrockiego podczas debaty „Super Expressu”. – Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie – oświadczył Nawrocki. Portal Onet, na podstawie zapisów w księgach wieczystych, ujawnił, iż Nawrocki i jego żona mają dwa mieszkania w gdańskiej dzielnicy Siedlce. Pierwsze zostało zakupione przy wsparciu kredytu hipotecznego, drugie – za gotówkę, od właściciela lokalu Jerzego Ż. Jak informuje Onet, umowę przedwstępną na zakup tego mieszkania Nawroccy podpisali pięć lat wcześniej. Mieszkanie, według informacji portalu, jest teraz warte około 400 tysięcy złotych. Karol Nawrocki w poniedziałek na konferencji prasowej tłumaczył się przed kamerami i przedstawiał swoją wersję wydarzeń. – Opiekowałem się starym, schorowanym człowiekiem, który był przez lata moim sąsiadem.
Idź do oryginalnego materiału