Nawrocki spróbował uderzyć Tuska. A zadał cios Dudzie

3 godzin temu

Podczas spotkania w Bednarach pod Łowiczem (woj. łódzkie) Karol Nawrocki odnosił się do trwającego konfliktu pomiędzy rządem a prezydentem w sprawie powołania nowych ambasadorów. Kandydat na prezydenta, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, ostro skrytykował premiera Donalda Tuska, zarzucając mu osłabianie pozycji Polski na arenie międzynarodowej.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Spór o ambasadorów to jest wstyd, który przyniósł nam Donald Tusk i jego państwo – stwierdził Nawrocki. Podkreślił również, iż o ile obejmie urząd prezydenta, doprowadzi do zakończenia tego konfliktu i zapewni sprawne funkcjonowanie polskiej dyplomacji.

Nawrocki wskazał, iż brak polskiego ambasadora w Waszyngtonie to sytuacja nieakceptowalna. – Podczas mojego spotkania w Waszyngtonie zadawano mi pytanie, czemu Polska nie ma tam swojego ambasadora. Na świecie dochodzi do geopolitycznego przetasowania, a Polska musi stać się liderem Unii Europejskiej w budowaniu transatlantyckich relacji. […] Tymczasem polska placówka w Waszyngtonie pozostaje bez odpowiedniej reprezentacji – mówił.

Konflikt dotyczący powołania i odwołania ambasadorów trwa już od marca ubiegłego roku, kiedy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji ponad 50 ambasadorów oraz wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych przez poprzednie kierownictwo MSZ. Tyle tylko, iż Andrzej Duda sprzeciwił się tym działaniom, wyraźnie nadinterpretując swoje konstytucyjne uprawnienia.

I tak Nawrocki, chcąc zaatakować Tuska, zadał mocny cios Dudzie.

Idź do oryginalnego materiału