Nawrocki: „Rząd ubliża naszym bohaterom”

news.5v.pl 2 dni temu

W ramach polskiej prezydencji w radzie Unii Europejskiej w Berlinie przy wsparciu polskiego rządu i ministerstwa spraw zagranicznych odbył się pokaz filmu „Zielona Granica”. Rząd, który zamiast dbać o nasze bezpieczeństwo, o bezpieczeństwo polskiego rolnika, jedzie za zachodnią granicę i ubliża naszym bohaterom, naszym strażnikom granicznym. Nie chcę takiej Polski, a chcę, żeby prezydent państwa polskiego mówił po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy reprezentował interes państwa polskiego, a nie był zastępcą kamerdynera spraw niemieckich” – powiedział Karol Nawrocki podczas spotkania z mieszkańcami Sieradza (woj. łódzkie).

W swoim wystąpieniu skierowanym do zwolenników popierany przez PiS kandydat na prezydenta zadeklarował, iż jego celem jest „Polska normalna, nie gnieciona obcymi ideologiami” oraz iż sprzeciwia się wprowadzeniu opłat za studia i będzie strażnikiem wartości chrześcijańskich.

Chcę Polski, jaką macie zapisaną tu na Ziemi Sieradzkiej architekturą sakralną, swoimi zabytkami. Polski, w której jest dobra polska szkoła, a moje dzieci i wasze dzieci dorastają każdego dnia do swojej polskości, do swojej służby Polsce. My nie chcemy wiele, chcemy normalności w naszym życiu. Chcemy bezpieczeństwa na naszych ulicach, nie chcemy w Sieradzu centrum integracji nielegalnych migrantów, bo to nie jest nasz problem. To jest problem Niemiec, a polski prezydent nie jest od tego, aby załatwiać te sprawy

— dodał Karol Nawrocki.

Nawiązał też do historii powojennej, wspominając o wydarzeniach z roku 1945.

Chcę koniecznie powiedzieć nie o tych, co nas wyzwalali, ale tych, co nas zniewalali – Sowietów po roku 1945, którzy niszczyli wasze miasto, mordowali ludzi w roku 1945 i zrobili z nas na blisko 50 lat sowiecką kolonię, która niestety brzęczy wciąż w głowach, w sercach i w duszach części elit politycznych. Nie zgadzam się na to, abyśmy żyli w państwie, w którym przywraca się przywileje emerytalne funkcjonariuszom służby bezpieczeństwa, a ogranicza się wypłatę czternastych emerytur tym, którzy ciężko pracowali. To nie jest Polska sprawiedliwa, gdzie nauczyciel – elita tego państwa, nie zarabia tyle, ile powinien zarabiać, a esbecy mają przywracane przez Donalda Tuska swoje przywileje. Nie zgadzam się na to

— powiedział Nawrocki.

Kwestie rolnictwa

Kandydat zarzucił rządowi Donalda Tuska, iż traci czas polskiej prezydencji w UE, podczas gdy powinien zatroszczyć się o los polskiego rolnika, zacząć budować koalicję państw niegodzących się na Zielony Ład i umowę UE z krajami Mercosur (związek wolnego handlu państw Ameryki Południowej).

Prezydencja Polski powinna polegać na tym, iż polski rząd buduje mosty ze Stanami Zjednoczonymi, które są naszym największym sojusznikiem militarnym i wojskowym. Ten czas powinien być wykorzystany do tego, żeby Polska stała się liderem UE w relacjach transatlantyckich – liderem ekonomicznym, gospodarczym, biznesowym i liderem w zakresie naszego bezpieczeństwa. Ten czas nam ucieka, bo rząd jest leniwy, pan premier Donald Tusk zajmuje się innymi sprawami i nie wykonuje swoich obowiązków wobec państwa polskiego

— powiedział Nawrocki.

Darmowe studia

Nawrocki zwracając się do młodzieży powiedział, iż przeszedł długą drogę, zanim stanął jako kandydat na prezydenta RP na sieradzkim rynku i zaznaczył, iż nie byłoby go w tym miejscu, gdyby studia były płatne.

Po prostu moich rodziców nie byłoby stać na to, żebym mógł się uczyć, żebym mógł zostać doktorem nauk humanistycznych, a następnie prezesem Instytutu Pamięci Narodowej i kandydatem na urząd prezydenta. Dlatego, droga młodzieży, nigdy nie zgodzę się na to, aby edukacja w szkołach wyższych była tylko płatna

— powiedział kandydat na prezydenta.

Podkreślił, iż zdolna młodzież w całej Polsce ma prawo do tego, by kształcić się na bezpłatnych uczelniach wyższych.

Liberałowie, wychowani w laboratoriach politycznych, oderwani od rzeczywistości i długiej drogi zwykłych ludzi, takich jak ja, chcą zabrać nam publiczne uczelnie. Chcą zabrać nam publiczne szpitale i już tego choćby nie ukrywają, tylko mówią to wprost. O tym będą te wybory prezydenckie. Będą o tym, czy jest Polska podzielona na tę dla bogatych i tę dla biednych, dla wielkich miast i dla miast powiatowych. Ja mówię wam – jest jedna Polska, i w powiatach, i w centrach

— dodał Nawrocki.

Zielona granica

Podczas wydarzenia Karol Nawrocki zwrócił uwagę na to, co wydarzyło się w Berlinie. Podczas konferencji „Polish Perspectives” zorganizowano pokaz… filmu Agnieszka Holland „Zielona granica”.

CZYTAJ TAKŻE: Holland będzie „promować” w Berlinie „polską perspektywę”. Punktem kulminacyjnym… pokaz „Zielonej Granicy”. Ostry komentarz b. ministra!

Ale pozostało gorzej, szanowni państwo, bowiem wczoraj, choć ciężko w to uwierzyć, w ramach polskiej prezydencji w radzie Unii Europejskiej w Berlinie przy wsparciu polskiego rządu i ministerstwa spraw zagranicznych odbył się pokaz filmu „Zielona Granica”

— wskazał.

Rząd, który zamiast dbać o nasze bezpieczeństwo, o bezpieczeństwo polskiego rolnika, jedzie za zachodnią granicę i ubliża naszym bohaterom, naszym strażnikom granicznym. Nie chcę takiej Polski, a chcę, żeby prezydent państwa polskiego mówił po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy reprezentował interes państwa polskiego, a nie był zastępcą kamerdynera spraw niemieckich

— dodał.

ZOBACZ CAŁE SPOTKANIE NAWROCKIEGO:

Idź do oryginalnego materiału