Mateusz Morawiecki powiedział w programie "Tłit" Wirtualnej Polski, iż "jak najbardziej wyobraża sobie" współpracę rządu Donalda Tuska z Karolem Nawrockim po jego zaprzysiężeniu na prezydenta. - Karol Nawrocki to jest człowiek bardzo dużego formatu, który zdaje sobie sprawę z tego, iż dla dobra Polski trzeba czasami przełknąć nie jedną gorzką pigułkę - oświadczył były premier. Zapewnił, iż dla Nawrockiego priorytetem są sprawy dotyczące bezpieczeństwa i gospodarki. - Jestem dobrej myśli, bo rząd Donalda Tuska dostał bardzo poważne ostrzeżenie od społeczeństwa polskiego (…). Karol Nawrocki może im tylko pomóc, może ich stymulować do pracy, może ich poganiać do realnego zmieniania rzeczywiści, albo za kilka miesięcy będzie jakieś kolejne ostrzeżenie - stwierdził Morawiecki.