Prezydent Karol Nawrocki zapewnił wczoraj po telefonicznej rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, iż uzyskał potwierdzenie sojuszniczej jedności. Głównym tematem wieczornej rozmowy prezydentów były nocne naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.
W nocy z wtorku na środę (z 9. na 10. września) między 23:30, a 6:30 w polską przestrzeń powietrzną wtargnęło 19 rosyjskich dronów, z których część nadleciała bezpośrednio z Białorusi. Kilka z nich zostało zestrzelonych. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który wrócił wcześniej do kraju ze spotkania Grupy E5 w Londynie podkreślił, iż wojsko użyło uzbrojenia wobec „wrogich obiektów”.
Nawrocki: Dzisiejsze rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą
„Przed chwilą rozmawiałem telefonicznie z Prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat wielokrotnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony” – przekazał w środę (10 września) wieczorem na platformie X prezydent Karol Nawrocki po zakończeniu kilkunastominutowej rozmowy. „Dzisiejsze rozmowy potwierdziły jedność sojuszniczą” – podkreślił dodając, iż rozmowa z amerykańskim prezydentem wpisuje się w konsultacje, które prowadzi z sojusznikami.
– Pan prezydent usłyszał twarde zapewnienia strony amerykańskiej co do solidarności sojuszniczej, ale przede wszystkim bardzo silną pochwałę zdolności polskich żołnierzy – powiedział telewizji wPolsce24 szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
– Polska nie może sobie pozwolić na to, żeby jakieś inne państwo, choćby jeżeli to jest tak agresywne państwo, jak Rosja, mogło sobie poczynać na naszym terytorium – dodał podkreślając, iż decyzja o zestrzeleniu rosyjskich dronów została przez sojuszników przyjęta „nie tylko z pełnym zrozumieniem, ale także z uznaniem”. – Tak należy strącać obiekty, które próbują wlatywać z niecnymi celami na teren Polski – przekazał prezydencki minister.
Wieczorną rozmowę prezydentów zapowiedziała kilka godzin wcześniej amerykańska administracja zapewniając, iż prezydent i Biały Dom śledzą doniesienia z Polski, a Donald Trump planuje rozmowę z Karolem Nawrockim.
„O co chodzi z Rosją, z naruszeniem przestrzeni powietrznej Polski dzięki dronów? Zaczyna się!” – napisał Donald Trump na platformie Truth Social jeszcze przed rozmową z Nawrockim. O wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną został poinformowany również sekretarz stanu i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Marco Rubio.
Wkrótce posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Natomiast prezydent Nawrocki, który wcześniej prowadził odprawę w BBN, poinformował w środę, iż w ciągu 48 godzin zwołana zostanie Rada Bezpieczeństwa Narodowego. – Musimy już wtedy dysponować pełnymi informacjami, by odpowiednio reagować na sytuację – wyjaśnił taki termin zwołania tego gremium.
– To jest bezprecedensowy moment w historii Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale też w historii najnowszej Polski. Ten atak dronów jest rzeczywiście wyjątkowy, więc musimy wyciągnąć pełne konsekwencje z tego, co się stało – podkreślił prezydent.
Premier Donald Tusk zapewnił jednak w czasie nadzwyczajnego posiedzenia rządu, iż procedury zadziałały, a zagrożenie zostało zneutralizowane i w tej chwili „nie ma powodów do paniki”. Szef rządu zwrócił również uwagę, iż po raz pierwszy doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO i dodał, iż wszyscy sojusznicy traktują sytuację bardzo poważnie.
Ukraina deklaruje pomoc
– Jesteśmy gotowi wesprzeć Polskę technologią, szkoleniem załóg i niezbędnymi informacjami wywiadowczymi – powiedział w wieczornym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zwrócił również uwagę, iż „nikt nie może zagwarantować, iż nie będzie setek dronów, skoro już są ich dziesiątki”. – Tylko zjednoczone siły europejskie mogą zapewnić realną ochronę – podkreślił ukraiński prezydent.
„Ta sytuacja pokazuje, iż trzeba wreszcie podjąć decyzję o umożliwieniu wykorzystania zdolności obrony powietrznej partnerów w krajach sąsiednich do przechwytywania dronów i pocisków w przestrzeni powietrznej Ukrainy, w tym tych, które zbliżają się do granic NATO” – napisał na platformie X szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha.
Zwrócił przy tym uwagę, iż prezydent Rosji Władimir Putin „eskaluje, rozszerza swoją wojnę i testuje Zachód”. Podkreślił także, iż brak odpowiedzi opartej na sile, prowadzi go do coraz większej agresji. „Słaba reakcja teraz sprowokuje Rosję jeszcze bardziej, a wtedy rosyjskie pociski i drony polecą jeszcze dalej w głąb Europy” – ostrzegł wczoraj Sybiha.
USA wycofa pomoc wojskową dla państw Bałtyckich?
Konsultacje w ramach art. 4. Paktu Północnoatlantyckiego
NATO na wniosek Polski uruchomiło art. 4. Paktu Północnoatlantyckiego (stanowi on, iż członkowie NATO będą się konsultowali, ilekroć – zdaniem któregokolwiek z nich – zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron) i jeszcze wczoraj odbyły się konsultacje w ramach tej procedury.