Nawrocki odleciał. Jak on mógł na to wpaść?!

1 miesiąc temu

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta Polski popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, opowiedział się za zerwaniem stosunków dyplomatycznych z Rosją. W swojej wypowiedzi jednoznacznie podkreślił, iż utrzymywanie relacji z państwem, które określił jako „barbarzyńskie”, nie leży w interesie Polski.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nawrocki gościł w audycji Bogdana Rymanowskiego, gdzie został zapytany wprost, czy Polska powinna zerwać stosunki dyplomatyczne z Rosją. Jego odpowiedź była jednoznaczna: — Tak. Jest wiele kwestii ekonomicznych, które odnoszą się do relacji polsko-rosyjskich, natomiast jeżeli pyta pan o moje stanowisko w tej kwestii, to utrzymywanie stosunków dyplomatycznych z państwem, które jest barbarzyńskie, nie jest dla Polski dobre — stwierdził prezes Instytutu Pamięci Narodowej.

Zerwanie stosunków dyplomatycznych z Rosją to postulat, który pojawia się w polskiej debacie publicznej od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Polska wielokrotnie podejmowała działania mające na celu ograniczenie wpływów rosyjskich w Europie, wspierając Ukrainę zarówno militarnie, jak i politycznie.

Warto zauważyć, iż część państw Zachodu, mimo potępienia rosyjskiej agresji, nie zdecydowała się na pełne zerwanie stosunków dyplomatycznych z Moskwą. Ambasady funkcjonują m.in. w Berlinie, Paryżu czy Waszyngtonie, co pozwala na minimalny poziom kontaktów między stronami. Nawrocki, opowiadając się za całkowitym zerwaniem relacji, zajmuje więc jedno z najbardziej radykalnych stanowisk w tej kwestii.

I to jest człowiek, który chciałby zostać prezydentem.

Idź do oryginalnego materiału