Dres w pałacu.
Karol Nawrocki już czuje się nietykalny i nie zamierza z nikim się liczyć.
Trójmiejski dresiarz niebawem wprowadzi się do Pałacu Namiestnikowskiego, ale nie zamierza słuchać choćby Kaczyńskiego, a prowadzić własną – dość prymitywną – grę.
Czy będzie stanowić zagrożenie dla Polski?