Nie uda nam się dojść do Polski naszych marzeń, jeżeli nie dojdziemy do sytuacji, w której instytucje państwa polskiego służą obywatelom, a nie partiom politycznym – powiedział w piątek w Iławie popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
Nawrocki znaczną część wystąpienia podczas spotkania z mieszkańcami Iławy poświęcił praworządności, choć – jak zaznaczył – wolałby więcej mówić o bezpieczeństwie, gospodarce, rozwoju czy dobrobycie.
– Nie uda nam się dojść do Polski naszych marzeń, jeżeli nie wrócimy do Polski praworządnej (…), szanowania Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i nie dojdziemy do sytuacji, w której instytucje państwa polskiego służą obywatelom, a nie partiom politycznym – przekonywał.
Kandydat na prezydenta nawiązał do sprawy śmierci Barbary Skrzypek. Wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła w sobotę, 15 marca. 12 marca była przesłuchiwana w warszawskiej prokuraturze okręgowej w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym powiązanej z PiS spółki Srebrna i niedoszłej inwestycji – wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki działce w Warszawie.
Politycy PiS uważają, iż jest związek między przesłuchaniem kobiety a jej śmiercią. Rzeczniczka PG Anna Adamiak podkreśliła, iż szef MS Adam Bodnar wyraża zdecydowany sprzeciw wobec wypowiedzi łączących śmierć Skrzypek z jej przesłuchaniem. Z kolei prok. Ewa Wrzosek zapowiedziała kroki prawne wobec osób sugerujących, iż zachodzi związek między przesłuchaniem a śmiercią Skrzypek.
Według Nawrockiego Skrzypek „zapłaciła największą cenę za to, co dzieje się dziś w Polsce, za to, iż praworządność w Polsce jest łamana, iż nie obowiązują w Polsce uchwały Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, iż uchwały stają się ustawami, a prokuratura została przejęta przez rząd i partię polityczną niezgodnie z prawem”.
Wskazywał, iż przesłuchiwana nie miała możliwości skorzystania ze swojego pełnomocnika, podczas gdy z drugiej strony stołu siedziało trzech prawników, w tym prokurator Ewa Wrzosek, którą – jego zdaniem – „trudno nazwać prokuratorem”. W ocenie popieranego przez PiS kandydata prokuratura wykonuje polecenia partyjne.
Przekonywał, iż trzeba odrzucić tę Polskę, która jest „silna i agresywna wobec słabych, a służalcza i podległa wobec obcych i silnych”. – Musimy odrzucić Polskę Donalda Tuska, który nie waha się wykorzystać prokuratury wobec 66-letniej emerytki, a waha się wysłać polską Straż Graniczną, polskie wojsko i polskie służby na granice z Niemcami, z której idą nielegalni migranci dziś – stwierdził Nawrocki.
Ocenił też, iż jeżeli Tuskowi – jak to określił – „uda się zainstalować w Pałacu Prezydenckim swojego zastępcę Rafała Trzaskowskiego”, to puszczą wszystkie hamulce.
Nawrocki zadeklarował, iż jeżeli zostanie prezydentem, to nie zgodzi się na przywracanie przywilejów emerytalnych funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa i na to, „żeby techniki Służby Bezpieczeństwa z czasów komunistycznych wracały do naszego życia publicznego”.
Nawrocki stwierdził, iż przekonywał, iż chce Polski „normalności”, „bez chorych ideologii, bez ekoterroru, bez Zielonego Ładu, który niszczy polskie gospodarstwa rolne, niszczy i wpływa na nasze rachunki za energię elektryczną” i bez ideologii w polskich szkołach.
Odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa, podkreślał, iż naszym największym sojusznikiem są Stany Zjednoczone i Sojusz Północnoatlantycki. – Dlatego nie możemy pozwolić na to, aby o bezpieczeństwie Polek i Polaków decydowała Bruksela albo Berlin – mówił.
Przypomniał, iż świadomie weszliśmy do UE i budujemy naszą wspólnotę. – Ale od naszych szkół, ze swoją ideologią, od naszych gospodarstw rolnych, a szczególnie od naszego bezpieczeństwa i od naszych kontraktów z Amerykanami z Koreą Południową, trzymajcie się, drodzy państwo w Brukseli daleko – powiedział.
Nawiązał też do czwartkowego głosowania w Sejmie nad uchwałą ws. bezpieczeństwa RP, przeciwko której głosowali posłowie: PiS, Konfederacji i koła Republikanie. Nawrocki podziękował im; w jego ocenie uchwała odnosiła się do „do wzmacniania niemieckiego przemysłu zbrojnego za nasze podatki”.
Chodzi o przyjętą przez Sejm w czwartek uchwałę w sprawie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. Poparto w niej rezolucję Parlamentu Europejskiego z 12 marca ws. wzmocnienia obronności UE i uznano, iż jeden z jej zapisów – dotyczący programu Tarcza Wschód – jest szczególnie istotny.
Podczas piątkowej wizyty w woj. warmińsko-mazurskim Nawrocki był również w powiatach lidzbarskim, ostródzkim, działdowskim i nowomiejskim.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.