Nawrocki chwalił się po spotkaniu z Trumpem, Bosak tonuje entuzjazm. „Byłbym ostrożny”

5 dni temu
Karol Nawrocki błyszczy w mediach po tym, jak po spotkaniu z Donaldem Trumpem otrzymał od niego wyjątkową propozycję. Czy jednak jest czym się chwalić? Głos w tej sprawie zabrał Krzysztof Bosak. Nawrocki się pochwalił W obozie PiS panuje w tej chwili silna euforia po tym, jak Karol Nawrocki otrzymał od Donalda Trumpa zaproszenie na przyszłoroczny szczyt G20, który odbędzie się na Florydzie. Dodatkowo Trump zadeklarował, iż amerykańscy żołnierze pozostaną w Polsce. Pod tym względem można uznać wizytę świeżo upieczonego prezydenta w USA za całkiem udaną. Utrzymanie sojuszu na linii Waszyngton – Warszawa było kluczową sprawą, jeżeli chodzi o wizytę Nawrockiego w stolicy USA. Co ciekawe, dzień wcześniej Radosław Sikorski, który w Miami spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio, wspominał o polskich ambicjach dotyczących grupy G20. – W związku z tym, iż Polska weszła do klubu gospodarek bilionowych, zabiegałem o to, aby Stany Zjednoczone, będąc prezydencją grupy G20 w 2026 r., zaprosiły nas do tego grona – poinformował wówczas wicepremier. I faktycznie, dzień później Donald Trump zaprosił Karola Nawrockiego na spotkanie grupy G20. Powód do dumy? Dziennikarze „Faktu” poprosili wicemarszałka Sejmu oraz lidera Konfederacji – Krzysztofa Bosaka – o komentarz podsumowujący całe to wydarzenie. Jego zdaniem zaproszenie Nawrockiego na wspomniany szczyt jest
Idź do oryginalnego materiału