Nawrocki apeluje o przywrócenie równowagi między państwami UE

12 godzin temu

W poniedziałek na Uniwersytecie Karola w Pradze Karol Nawrocki wygłosił wykład poświęcony przyszłości Unii Europejskiej oraz tendencjom do jej centralizacji, którym stanowczo się sprzeciwia. Jego zdaniem nadmierna centralizacja pozbawiłaby większość państw członkowskich realnej suwerenności i osłabiła demokratyczne mechanizmy.

Podkreślił jednocześnie, iż Unia Europejska jest dla Polski naturalnym środowiskiem politycznym i iż nasz kraj ma prawo do własnego spojrzenia na jej kształt. Zaprezentował przy tym polski program dla Unii Europejskiej, zakładający jako punkt wyjścia, iż to państwa członkowskie – jako jedyne działające demokracje europejskie – powinny pozostać suwerennymi gospodarzami unijnych traktatów.

Każde państwo ma głos

Nawrocki opowiedział się za zachowaniem zasady jednomyślności w tych obszarach, w których obowiązuje ona obecnie, a także za utrzymaniem reguły jedno państwo – jeden komisarz, gwarantującej, iż każde państwo UE, choćby najmniejsze, ma swojego reprezentanta w Komisji Europejskiej.

Zaproponował również wprowadzenie przepisu uniemożliwiającego obsadzanie najwyższych stanowisk w strukturach unijnych osobami, które nie uzyskały poparcia rządu kraju, z którego pochodzą. Według Nawrockiego rozwiązanie to zwiększyłoby demokratyczną legitymizację instytucji UE i ograniczyło wpływ największych państw na proces decyzyjny.

Struktury UE do zmiany

Prezydent opowiedział się za powrotem do modelu, w którym państwo sprawujące prezydencję w Radzie UE pełni kluczową rolę. W związku z tym zaapelował o likwidację stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej, podkreślając, iż funkcję tę powinien pełnić szef państwa lub rządu kraju członkowskiego, a nie jak w tej chwili urzędnik zależny od wsparcia największych państw Unii.

Negatywnie ocenił również urząd wysokiego przedstawiciela ds. zagranicznych, argumentując, iż powinna go pełnić osoba posiadająca demokratyczny mandat. Zaznaczył także, iż konieczna jest reforma systemu głosowania w Radzie, aby zmniejszyć przewagę największych państw i zapewnić bardziej sprawiedliwe podejmowanie decyzji.

Prezydent wezwał do zawężenia kompetencji instytucji unijnych do wybranych strategicznych dziedzin, takich jak rozwój gospodarczy czy polityka demograficzna. Podkreślił również potrzebę rezygnacji z nadmiernych regulacji, które jego zdaniem zbyt mocno ingerują w sprawy państw członkowskich i mogą pozostawać w sprzeczności z wolą ich obywateli.

Idź do oryginalnego materiału