Wybory są fundamentem demokracji. Ich uczciwość i przejrzystość stanowią gwarancję legalności sprawowania władzy. Dlatego każde naruszenie zasad wyborczych jest traktowane przez prawo jako wyjątkowo poważne przestępstwo. Szczególnie surowo karane jest fałszowanie wyników wyborów przez członków komisji wyborczych – a zwłaszcza ich przewodniczących. W polskim porządku prawnym odpowiedzialność karna za takie działania została jasno określona w Kodeksie karnym i Kodeksie wyborczym.
Fałszowanie dokumentów wyborczych: od 6 miesięcy do 5 lat więzienia
Podstawową sankcję prawną za fałszowanie wyników wyborów przewiduje art. 248 § 1 Kodeksu karnego. Zgodnie z jego brzmieniem, kto biorąc udział w organizowaniu i przeprowadzaniu wyborów, dopuszcza się fałszowania dokumentów wyborczych lub wyniku głosowania, podlega karze więzienia od 6 miesięcy do 5 lat. Fałszerstwo może polegać m.in. na dopisywaniu głosów dla wybranego kandydata, usuwaniu kart do głosowania, manipulowaniu protokołami czy ich podmianie. Każde z tych działań jest przestępstwem, niezależnie od skali fałszerstwa.
Członkowie komisji są funkcjonariuszami publicznymi
Warto podkreślić, iż członkowie komisji wyborczych, a zwłaszcza ich przewodniczący, na czas pełnienia obowiązków stają się funkcjonariuszami publicznymi. Oznacza to, iż podlegają odpowiedzialności karnej z art. 231 § 1 Kodeksu karnego. Przepis ten przewiduje karę do 3 lat więzienia za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków skutkujące szkodą dla interesu publicznego. W sytuacji, gdy działania były celowe, planowane lub przynosiły korzyść polityczną konkretnej partii, kara może sięgnąć choćby 10 lat więzienia (w przypadku tzw. typu kwalifikowanego, jeżeli działanie sprawcy przyniosło poważną szkodę lub było szczególnie szkodliwe społecznie).
Możliwa odpowiedzialność zbiorowa i zakaz pełnienia funkcji
Fałszowanie wyników wyborów rzadko odbywa się w pojedynkę. Często ma charakter współudziału lub działania w porozumieniu z innymi członkami komisji lub przedstawicielami władz. W takich przypadkach do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięte również inne osoby – jako współsprawcy, podżegacze lub pomocnicy. Prokuratura ma również prawo wystąpić o dodatkowe sankcje, takie jak zakaz pełnienia funkcji publicznych. Oznacza to, iż osoba skazana za fałszowanie wyników wyborów może zostać trwale wykluczona z życia publicznego.
Śledczy mogą otwierać worki z głosami
Co istotne, w razie podejrzenia fałszerstw wyborczych, prokuratura – działając na podstawie art. 79 § 4 Kodeksu wyborczego – ma prawo dokonać oględzin kart do głosowania i protokołów, choćby bez zgody Sądu Najwyższego. W praktyce oznacza to, iż śledczy mogą zdejmować plomby i otwierać worki z głosami w ramach postępowania karnego. Jest to istotne narzędzie, które umożliwia weryfikację wyników głosowania, gdy pojawiają się poważne wątpliwości co do ich prawdziwości.
Demokracja wymaga odpowiedzialności
Fałszowanie wyników wyborów to zamach na podstawowe zasady ustrojowe państwa. To nie tylko naruszenie prawa karnego, ale także zdrada zaufania publicznego. Przewodniczący komisji wyborczej, który dopuszcza się takich działań, nie tylko naraża się na wieloletnie więzienie, ale także hańbi swój status jako przedstawiciela społeczeństwa odpowiedzialnego za uczciwość głosowania. Każdy przypadek podejrzenia fałszerstw powinien być natychmiast zgłaszany organom ścigania – bez względu na to, kto jest sprawcą i kogo dotyczą sfałszowane głosy.