"Nawet łóżko ze szpitala ukradną innym pacjentom" – komentarze do afery Elżbiety Witek

Nawet łóżko ze szpitala ukradną innym pacjentom a nasi bliscy miesiącami albo latami czekają na zabieg albo do lekarza – pisze jeden z internautów komentując aferę Elżbiety Witek. Są jednak dużo ostrzejsze głosy.

Wstajesz rano. Wychodzisz z psem. Pijesz kawę i juz wiesz, iż mało “im” było mediów, spółek, Orlenu, lasów, sądów, prokuratury, policji, to się jeszcze za OIOM-y zabrali… – komentuje internauta.

“Mój ból jest lepszy niż twój” oraz “Mój chory jest ważniejszy niż twój”. Oto dewiza szacunku do ludzi według PiS. Oni chcą rządzić tu dalej. Chcą jeszcze więcej. Pomyśl o tym przy urnie wyborczej (jeśli jeszcze będzie o czym myśleć) – pisze Jacek Liberski.

Niby PiS tak się brzydzi Niemców, ale i tak jego członkowie implementują niektóre niemieckie zwyczaje z przeszłości tylko w nieco zmienionej formie i z nieco większą dyskrecją. Kiedyś było Nur fur Deutsche, teraz jest nur fur PiS – to kolejny głos w dyskusji.

Masz wypadek! Wiozą ciebie do szpitala,ale miejsca zajęte bo szycha z PiS 2 lata zajmuje miejsce, a nie powinien.Powinna być opieka paliatywna lub w domu,a nie OIOM. Umierasz! Rodzina idzie do prokuratury. Ziobro umarza sprawę To może spotkać każdego z nas – ostrzega internauta.

Sprawa męża marszałek Witek jest bardziej obrzydliwa niż sobie wyobrażacie. Okazuje się, iż znajomy medyk jest z regionu i zna sytuację w tym szpitalu i prawdę o tym, dlaczego lekarze boją się zarządzić konsylium – ujawnia Michał Kuczyński.

Przez to, iż pani Witek postawiła się ponad prawem i regulaminem, zmarła kobieta! Do jasnej cholery, ile jeszcze będziecie pieprzyć o chorym w stanie terminalnym, który powinien być w hospicjum? UMARŁ człowiek, bo Witek nie chciało się opiekować mężem! – pisze komentująca.

Zwykłym obywatelom podniesiono składkę zdrowotną , choćby nie mogą jej odpisać od podatku , PiS ze składki zdrowotnej zrobił kolejny podatek aby Oligarchia Pisowska mogła leczyć się w szpitalach bez jakichkolwiek ograniczeń – komentuje Grzegorz.

To jest choroba władzy, nie widzi, nie słyszy, nie rozumie problemów zwykłych ludzi. Natomiast całymi garściami zawłaszcza dla siebie – podsumowuje internautka.