Setna rocznica śmierci Gabriela Narutowicza mogłaby być doskonałą okazją do namysłu nad tym, jaką wspólnotę chcemy budować – opartą o wykluczającą przemoc czy otwartą na potencjały różnorodności. Refleksję tę jednak wciąż utrudnia mit niewinności II RP i tamtej zbrodni jako odosobnionego ekscesu.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Nasza własna przemoc
Powiązane
Nękali pierwszą damę. Stoją przed sądem
56 minut temu
Steinhoff: Nasze górnictwo odchodzi powoli do historii
1 godzina temu
Szłapka musi tłumaczyć się za wywiad Tuska
1 godzina temu
Polecane
Jadąc na groby bliskich, wybierzmy komunikację miejską
56 minut temu

2 lat temu











