- Od tygodni nie zajmujemy się niczym innym niż tylko sprawdzaniem, kogo trzeba będzie w niedzielę wypuścić. Wszystkie inne rzeczy musieliśmy odłożyć na bok - mówi Dorota Zabłudowska, sędzia Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe.
Podobnie wygląda sytuacja w wydziałach karnych innych sądów, które przygotowują się na wejście w życie nowelizacji kodeksu karnego. A konkretniej - na skutki podniesienia wysokości progu, po którego przekroczeniu kradzież przestaje być wykroczeniem, a staje się przestępstwem.