Najważniejsza jest polska racja stanu

1 tydzień temu
Prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 3 Maja w sposób dosadny mówił o konieczności realizacji m.in. takich inwestycji, jak Centralny Port Komunikacyjny czy port morski w Elblągu. Jednak po minach uczestników uroczystości – marszałka Szymona Hołowni czy wicepremiera Władysława Kosiniaka--Kamysza – nie widać było aplauzu…?
– Rzeczywiście, słuchanie słów prawdy, o faktach nie było przyjemne ani dla marszałka Szymon Hołownia, ani dla wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. Przy okazji wychodzi, iż ta władza jest przeciwna wszystkiemu, co było inicjatywą rządu Prawa i Sprawiedliwości. W przypadku Tuska negacja wszystkiego, co zrobiło PiS, jest oczywiście świadomym wyborem, ale jeżeli chodzi o jego koalicjantów, to chcąc, nie chcąc, nie mają innego wyjścia, jak przytakiwać. Z drugiej strony przecież nie są ubezwłasnowolnieni, mają wybór i nie powinni dawać sobą manipulować. Nie powinni więc sprzeciwiać się projektom podnoszącym znaczenie Polski. jeżeli zaś godzą się na politykę Tuska, to w sposób świadomy wybierają opcję niemiecką i de facto swoje własne interesy. Ta pokrętna postawa sprawia, iż stawiają siebie w pozycji nie do pozazdroszczenia, bo historia może ich surowo ocenić za szkodzenie interesom własnego kraju. Politycy „koalicji 13 grudnia” chcą, aby wspomniane przez pana redaktora strategiczne inwestycje, jak Centralny Port Komunikacyjny, w obronie których stanął prezydent Duda, zostały wykreślone z realizacji. Tymczasem Polska ich potrzebuje, bo jest to droga do czołówki państw europejskich i nie wolno tego nikomu zaprzepaścić. W innym wypadku będzie to działanie wbrew polskiej racji stanu.
Idź do oryginalnego materiału