Kampania nienawiści względem Karola Nawrockiego jest związana z prezydenckim wetem do ustawy wiatrakowej. Przypomnijmy, iż rząd próbował przedstawić ten projekt jako rozwiązanie mające na celu mrożenie cen energii. Jednak większość zapisów w tym projekcie dotyczyła umożliwienia budowy wiatraków zaledwie 500 metrów od najbliższych zabudowań. Kwestie związane z cenami energii były tylko niewielką częścią całego dokumentu. Miała to być pułapka zastawiona na Karola Nawrockiego, który podczas kampanii zapewniał wyborców, iż jest przeciwnikiem odmrażania cen energii. I mimo iż prezydent zawetował projekt ustawy, to nie dał się brudnym fortelom rządzących, ponieważ jeszcze w tym samym dniu przekazał do Sejmu projekt ustawy, który jest dokładnym skopiowaniem zapisów przedstawionych przez „koalicję 13 grudnia”, z wyłączeniem sprawy wiatraków. To nie tylko wywołało falę oburzenia, ale przede wszystkim uruchomiło istną kampanię nienawiści.