Nagły kres kariery Morawieckiego? Tego się na pewno nie spodziewał

1 tydzień temu

Mateusz Morawiecki, były premier i kluczowa postać Prawa i Sprawiedliwości, znalazł się w obliczu poważnych problemów prawnych, które mogą zaważyć na jego dalszej karierze politycznej. Prokuratura skierowała do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Morawieckiego w związku ze sprawą tzw. wyborów kopertowych z 2020 roku. Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień jako premiera, a potencjalne konsekwencje mogą być dla niego bardzo poważne.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Sprawa dotyczy organizacji prezydenckich wyborów korespondencyjnych w maju 2020 roku, które miały odbyć się w trakcie pandemii COVID-19. Zdaniem prokuratury Mateusz Morawiecki, działając bez odpowiednich kompetencji prawnych, podjął decyzje zmierzające do ich przeprowadzenia, mimo iż opinie prawne wskazywały na brak podstaw do takich działań.

Prokuratura zarzuca byłemu premierowi nadużycie uprawnień z wykorzystaniem ustawy z 2 marca 2020 r., która miała na celu przeciwdziałanie skutkom pandemii. W ocenie śledczych przepisy te nie dawały podstaw do przygotowania wyborów w trybie wyłącznie korespondencyjnym.

Zdaniem mec. Radosława Tyburskiego, który wypowiedział się dla „Faktu”, zarzuty wobec Morawieckiego mogą skutkować poważnymi konsekwencjami.

– Przestępstwo nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, zgodnie z art. 231 Kodeksu karnego, zagrożone jest karą więzienia do 3 lat. jeżeli jednak ktoś działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia – tłumaczy prawnik. Dodatkowo sąd może fakultatywnie orzec zakaz sprawowania funkcji publicznych, co oznacza, iż Morawiecki mógłby stracić możliwość ubiegania się o stanowiska w administracji państwowej czy pełnienia funkcji posła.

Jeśli sąd orzeknie wobec Mateusza Morawieckiego karę bezwzględnego pozbawienia wolności, byłby on pozbawiony możliwości kandydowania na posła. Według polskiego prawa osoba skazana prawomocnym wyrokiem na karę więzienia za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego nie może zasiadać w Sejmie. – W przypadku orzeczenia kary pozbawienia wolności, Mateusz Morawiecki nie będzie mógł być kandydatem na posła – wyjaśnia mec. Tyburski.

Byłoby to naprawdę doskonałe ukoronowanie tej kariery, tak fatalnej dla Polski.

Idź do oryginalnego materiału