W Polsce jest taki rytuał: kiedy propaganda trwa wystarczająco długo, część ludzi zaczyna w nią wierzyć. I przez ostatnie dwa lata Donald Tusk budował jedną z największych politycznych fikcji III RP — fikcję o „neoKRS”, „neosędziach”, „nielegalnych składach”, o rzekomej nicości tysięcy wyroków. Fikcję, która miała przykryć jedno: przejęcie sądów, prokuratury w sposób niezgodny z [...]