Dziś już jakoś się nie mówi, iż nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Może dlatego, iż nie mówi się o nadgorliwości, tylko o głębokim zaangażowaniu w wypełnianie obowiązków. Tak zracjonalizowana nadgorliwość przestała być wredna, zamieniając się w pożądaną cnotę pracownika, a choćby w obowiązek wpisany nieformalnie w zakres wymaganych czynności. Nie jest dziś łatwo być pracownikiem urzędu publicznego, a tym bardziej funkcjonariuszem służb. Jeszcze...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Nadgorliwość gorsza niż faszyzm
Powiązane
Tusk dziękował Bodnarowi. Kamery uchwyciły reakcję Dudy
26 minut temu
Zełenski reaguje na protesty. Jest nowy projekt ustawy
31 minut temu
Sprawa liderów Rodacy Kamraci. Sąd podtrzymał wyrok
49 minut temu
Polecane
Jest nowy termin przesłuchania Romana Giertycha w Ostrołęce
1 godzina temu
Dzieci odwiedziły policjantów w Sadkach
1 godzina temu