Atak terrorystyczny we włoskiej Villa Verucchio nieopodal Rimini, zakończył się śmiercią napastnika, którego zastrzelił policjant. Terrorystą okazał się 20-letni Egipcjanin.
Nachodźca rzucił się z nożem na przypadkowe osoby. Sytuacja miała miejsce wczoraj około godziny 23:30 w Villa Verucchio w rejonie Rimini. Pierwszą ofiarą był 18-latek, który wyszedł ze sklepu tytoniowego Sapigni przy via Marecchiese, z zakupionymi przez siebie papierosami. Egipcjanin chciał mu je zabrać, zaatakował go i dźgnął nożem.
Następnie, napastnik ranił trzy inne osoby, siejąc chaos w okolicy. Jego ofiarami stali się młoda dziewczyna oraz starsze małżeństwo. Po wszystkim, nachodźca uciekł w boczną uliczkę. Najciężej rannemu mężczyźnie udzielono błyskawicznej pomocy medycznej. Aktualnie jest w ciężkim stanie, a jego życiu zagraża niebezpieczeństwo. Przebywa w szpitalu Bufalini w Cesenie.
Natychmiast rozpoczęto poszukiwania nożownika, który po 20 minutach wrócił na miejsce ataku, wciąż uzbrojony w nóż. Policja kilkakrotnie kazała mu się zatrzymać, ale on zachowywał się jak w transie. Karabinierzy powtarzali „rzuć nóż, rzuć nóż”, ale młody mężczyzna rzucił się z nim na mundurowych. Wobec tego, policjant nie mógł zrobić nic innego, jak tylko oddać kilka strzałów, zabijając go na miejscu.
Via Marecchiese została zamknięta dla ruchu, aby umożliwić jednostce dochodzeniowej Carabinierów Dowództwa Prowincji Rimini przeprowadzenie dochodzenia. Na miejscu obecny był także prokurator i lekarz sądowy. Nie jest jasne, dlaczego obywatel Egiptu zaczął atakować przypadkowe osoby, które wyszły na ulicę, aby świętować Sylwestra. W grę wchodzi oczywiście zaplanowany atak terrorystyczny na podłożu islamskim.
NASZ KOMENTARZ: Dzień jak co dzień w “nowoczesnej Europie”.
Polecamy również: Ukraińcy torturowali polską rodzinę z Łańcuta