Na to czekały miliony Polaków. choćby 3500 zł od rządu. Seniorzy i rodziny dostaną pieniądze

2 godzin temu

Prezydent Karol Nawrocki podpisał ustawę o bonie ciepłowniczym. To nowe wsparcie dla 400 tysięcy polskich gospodarstw domowych, które najbardziej odczuwają skutki rosnących kosztów ciepła. Wnioski można składać już od 3 listopada.

Fot. Warszawa w Pigułce

Ustawa weszła w życie 30 września

Portal Gazeta Prawna informuje, iż projekt ustawy o bonie ciepłowniczym został uchwalony przez Sejm 12 września 2025 roku, następnie trafił do Senatu, który nie zgłosił poprawek. Prezydent Karol Nawrocki podpisał dokument 26 września, a ustawa weszła w życie 30 września 2025 roku.

To odpowiedź na dramatyczny wzrost cen ciepła systemowego. Portal ŚwiatOZE.pl podaje, iż w niektórych miejscowościach ceny ogrzewania wzrosły choćby o 90 procent. Z końcem czerwca 2025 roku w wielu ciepłowniach cena za ciepło przekroczyła 200 złotych za gigadżul, a w części przypadków choćby 230 złotych.

Minister Energii Miłosz Motyka zapewnił, iż bon ciepłowniczy jest w stanie wesprzeć choćby 400 tysięcy polskich rodzin. Program obejmie gospodarstwa domowe w całym kraju – zarówno w dużych aglomeracjach, jak i mniejszych miejscowościach.

Kto może liczyć na wsparcie?

Nowe świadczenie jest dostępne wyłącznie dla gospodarstw domowych korzystających z ciepła systemowego dostarczanego przez przedsiębiorstwa ciepłownicze. Portal Forsal.pl wyjaśnia, iż chodzi o ogrzewanie dostarczane z zewnętrznej sieci ciepłowniczej – na przykład przez elektrociepłownię lub miejską kotłownię.

W praktyce dotyczy to mieszkań w blokach i części domów podłączonych do lokalnej sieci ciepłowniczej. Osoby ogrzewające się węglem, gazem z butli czy piecem elektrycznym niestety nie mogą ubiegać się o ten bon.

Ustawodawca ustanowił konkretne progi dochodowe. Portal Energetyczny Projekt podaje, iż samotnie mieszkające osoby mogą ubiegać się o bon, jeżeli ich miesięczny dochód nie przekracza 3272,69 złotych. W przypadku gospodarstw wieloosobowych limit wynosi 2454,52 złotych na każdą osobę.

Dodatkowym wymogiem jest ponoszenie kosztów ciepła przekraczających 170 złotych za gigadżul. jeżeli w Twoim mieście ciepło kosztuje mniej, bon nie będzie przysługiwał – choćby jeżeli spełniasz kryterium dochodowe.

Zasada „złotówka za złotówkę”

Ustawodawcy przewidzieli mechanizm ochronny dla osób nieznacznie przekraczających progi dochodowe. Portal Infor.pl wyjaśnia zasadę „złotówka za złotówkę” – oznacza ona, iż kwota bonu zostanie jedynie pomniejszona o wartość nadwyżki, a minimalna wypłata wyniesie 20 złotych.

Przykład? jeżeli gospodarstwo jednoosobowe zarabia 3372,69 złotych miesięcznie – czyli o 100 złotych więcej niż wynosi próg – to bon ciepłowniczy zostanie obniżony o 100 złotych. Ale jeżeli bon miał wynosić 1000 złotych, osoba ta dostanie 900 złotych.

Rozwiązanie to zapewnia, iż niewielkie przekroczenie kryterium nie pozbawi gospodarstwa całkowicie prawa do wsparcia. To sprawiedliwe podejście, które uwzględnia, iż osoby tuż ponad limitem również odczuwają rosnące rachunki.

Od 500 do 3500 złotych w zależności od cen

Wartość świadczenia jest uzależniona od aktualnych cen ciepła na rynku. Portal Budujemy Dom szczegółowo przedstawia stawki. Za drugą połowę 2025 roku gospodarstwa domowe mogą otrzymać 500 złotych przy cenie od 170 do 200 złotych za gigadżul, 1000 złotych gdy cena mieści się w przedziale 200-230 złotych, oraz maksymalnie 1750 złotych, jeżeli koszty przekroczą 230 złotych za gigadżul.

Rok 2026 przyniesie znaczące podwyższenie stawek wsparcia. Portal Munipro.pl informuje, iż bon będzie wówczas wynosił 1000 złotych, 2000 złotych lub choćby 3500 złotych w zależności od poziomu cen ciepła systemowego. Ta progresywna struktura ma zapewnić realną ochronę przed inflacją kosztów ogrzewania.

Portal Money.pl wylicza, iż maksymalnie za okres półtora roku można będzie dostać łącznie 5250 złotych – 1750 złotych za drugą połowę 2025 roku plus 3500 złotych za cały 2026 rok. To naprawdę znaczące wsparcie dla rodzinnego budżetu.

Kiedy i gdzie składać wnioski?

Program nie przewiduje automatycznych wypłat. Portal Gazeta Prawna podkreśla, iż beneficjenci muszą złożyć wnioski w urzędach gmin w ściśle określonych terminach. Za drugą połowę 2025 roku wnioski będzie można składać od 3 listopada do 15 grudnia 2025, a za cały rok 2026 od 1 lipca do 31 sierpnia 2026.

Wniosek o wypłatę bonu ciepłowniczego składa się do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta adekwatnego ze względu na miejsce zamieszkania. Nie ma znaczenia, gdzie jesteś zameldowany – liczy się miejsce, w którym faktycznie mieszkasz i zużywasz ciepło.

Ministerstwo Energii informuje, jak podaje portal Munipro.pl, iż wnioski będzie można składać wyłącznie drogą elektroniczną. To rozwiązanie ma przyspieszyć proces rozpatrywania wniosków i ograniczyć biurokrację.

Co trzeba dołączyć do wniosku?

Portal ŚwiatOZE.pl wyjaśnia, iż do wniosku należy załączyć zaświadczenie od dostawcy ciepła z informacją o kosztach ogrzewania. jeżeli gospodarstwo jest stroną umowy z przedsiębiorstwem ciepłowniczym, zaświadczenie nie jest wymagane – informacje należy wpisać w sam wniosek.

We wniosku o bon ciepłowniczy należy podać swoje dane osobowe oraz informacje niezbędne do ustalenia i weryfikacji dochodów wnioskodawcy i członków gospodarstwa domowego. Portal Energetyczny Projekt dodaje, iż wymagane jest także oświadczenie o dochodach osiągniętych przez wszystkich członków gospodarstwa domowego za rok 2024.

Samorządy otrzymają 90 dni na rozpatrzenie każdej sprawy. Pierwsze środki trafią na konta już na początku 2026 roku, a druga transza zostanie zrealizowana latem przed kolejnym sezonem grzewczym.

Co to oznacza dla Twojego budżetu domowego?

Jeśli mieszkasz w bloku z centralnym ogrzewaniem i Twoje dochody nie przekraczają limitów, możesz realnie odetchnąć przy płaceniu rachunków. Dla samotnego seniora z emeryturą 3000 złotych miesięcznie to może być 1750 złotych wsparcia jeszcze w tym roku plus 3500 złotych w przyszłym.

Dla rodziny czteroosobowej z dochodem 9800 złotych miesięcznie – czyli 2450 złotych na osobę – to również realne wsparcie. Szczególnie zimą, gdy rachunki za ogrzewanie potrafią sięgać choćby kilkuset złotych miesięcznie.

Portal Gazeta Prawna zwraca uwagę, iż według GUS 11 procent gospodarstw w Polsce doświadcza ubóstwa energetycznego. Oznacza to brak możliwości utrzymania mieszkania w odpowiedniej temperaturze przy rozsądnych kosztach. Bon ciepłowniczy ma być tarczą ochronną dla tych grup.

Świadczenie nie wpłynie na inne świadczenia

Dobra wiadomość – świadczenie nie wpłynie na prawo do czternastej emerytury ani innych form pomocy państwowej. Będzie również chronione przed egzekucją komorniczą. To oznacza, iż jeżeli masz zadłużenia, komornik nie zabierze Ci pieniędzy z bonu ciepłowniczego.

Portal Gazeta Prawna podaje także, iż bon ciepłowniczy, podobnie jak inne świadczenia socjalne, nie będzie opodatkowany. Otrzymasz pełną kwotę na konto bez żadnych potrąceń.

W przypadku kilku wniosków z jednego gospodarstwa domowego bon zostanie przyznany osobie, która złożyła wniosek jako pierwsza. Pozostałe wnioski pozostawia się bez rozpoznania. Ważne więc, by rodzina usiadła i wspólnie zdecydowała, kto składa wniosek.

Dlaczego tylko ciepło systemowe?

Wiele osób pyta, dlaczego program nie obejmuje gospodarstw ogrzewających się węglem, gazem czy prądem. Portal ŚwiatOZE.pl wyjaśnia, iż mieszkańcy budynków ogrzewanych za pośrednictwem kotłowni w rzeczywistości płacą wyższe rachunki niż ci korzystający z ciepła systemowego.

Decyzja o ograniczeniu wsparcia do ciepła systemowego wynika z faktu, iż to właśnie użytkownicy sieci ciepłowniczych odczuli największe podwyżki cen. W przypadku indywidualnych źródeł ogrzewania koszty są bardziej zróżnicowane i trudniejsze do zweryfikowania.

Minister Energii Miłosz Motyka zapewniał podczas prac nad ustawą, iż najważniejsze znaczenie ma objęcie wsparciem tych, którzy najbardziej go potrzebują. Bon ciepłowniczy to dopłata skierowana do osób o niższych dochodach, zagrożonych ubóstwem energetycznym.

Ile to będzie kosztować budżet?

Portal Money.pl podaje, iż według oceny skutków regulacji koszty wsparcia odbiorców energii elektrycznej wyniosą 887 milionów złotych. Szacuje się ponadto, iż łączny koszt funkcjonowania bonu ciepłowniczego wypłacanego dwukrotnie w 2026 roku wyniesie 889,4 miliona złotych.

Za okres od 1 lipca 2025 roku do 31 grudnia 2025 roku koszty wyniosą 294,83 miliona złotych, a za okres od 1 stycznia 2026 roku do 31 grudnia 2026 roku – 589,57 miliona złotych. Łącznie program bon ciepłowniczy plus zamrożenie cen energii to koszt około 1,8 miliarda złotych w ciągu półtora roku.

Dla porównania – portal Gazeta Prawna przypomina, iż roczne wydatki na czternastą emeryturę w 2024 roku wyniosły około 11 miliardów złotych. Widać więc, iż bon ciepłowniczy to program mniejszy, ale wciąż znaczący dla finansów państwa.

Energetyki nie trzeba marznąć w domu

Z danych GUS wynika, iż w Polsce jest 9 milionów emerytów i rencistów, ale z bonu skorzysta około 1,5-2 miliony osób – czyli jedna piąta. To pokazuje, iż program jest naprawdę skierowany do najbardziej potrzebujących.

Dla samotnej emerytki z emeryturą 2800 złotych, mieszkającej w bloku z centralnym ogrzewaniem, bon ciepłowniczy może oznaczać różnicę między ciepłym mieszkaniem a oszczędzaniem na ogrzewaniu. Wielu seniorów w obawie przed wysokimi rachunkami obniża temperatury w domach do niewygodnego poziomu.

Bon ma zmienić tę sytuację. Nie rozwiąże problemu w całości – ceny ciepła pozostaną wysokie – ale może odsunąć widmo zimna w mieszkaniu. To szczególnie ważne dla osób starszych i chorych, dla których niska temperatura w mieszkaniu to nie tylko dyskomfort, ale zagrożenie zdrowia.

Nie zwlekaj ze złożeniem wniosku

Portal Energetyczny Projekt podkreśla, iż najważniejsze znaczenie ma złożenie wniosku we właściwym terminie. Jego przekroczenie może skutkować utratą prawa do przyznania środków. Wnioski złożone po terminie zostaną pozostawione bez rozpoznania.

W przypadku wysyłki wniosku pocztą liczy się data jego wpływu do urzędu, a nie data stempla pocztowego. jeżeli więc planujesz wysłać wniosek tradycyjną pocztą – co może być jedyną opcją dla osób starszych niemających dostępu do internetu – zrób to z odpowiednim wyprzedzeniem.

Ministerstwo zapewnia, iż wzory wniosków będą dostępne na stronach urzędów gmin oraz w biurach obsługi mieszkańców. Pracownicy urzędów będą pomagać w wypełnianiu formularzy, szczególnie osobom starszym i tym, którzy mają problemy z obsługą komputera.

Czy program będzie kontynuowany?

Ustawa przewiduje wypłatę bonu za drugą połowę 2025 roku i cały 2026 rok. Co będzie dalej? Portal ŚwiatOZE.pl cytuje ekspertów, którzy twierdzą, iż ceny ciepła będą cyklicznie rosły w następnych latach. Powodem mają być koszty wynikające z transformacji energetycznej, opóźnień w termomodernizacji budynków oraz modernizacji systemu ciepłownictwa.

To oznacza, iż problem wysokich kosztów ogrzewania nie zniknie po 2026 roku. Prawdopodobnie rząd będzie musiał zdecydować o kontynuacji programu lub wprowadzeniu nowych form wsparcia. Na razie jednak bon ciepłowniczy to rozwiązanie na lata 2025-2026.

Jeśli jesteś emerytem lub rencistą z niskimi dochodami, mieszkasz w bloku z centralnym ogrzewaniem i martwisz się o rachunki za ciepło – sprawdź, czy spełniasz kryteria. Od 3 listopada ruszają wnioski. To może być Twoja szansa na odrobinę ulgi w domowym budżecie.

Idź do oryginalnego materiału