– Europa jest w bardzo trudnym momencie w kwestii konkurencyjności, ponieważ mamy wysokie koszty pracy i energii, co powoduje, iż jest nam trudniej konkurować na globalnym rynku, inaczej niż Chinom i Stanom Zjednoczonym – mówi agencji Newseria dr Sonia Buchholtz, dyrektorka programów: Finansowanie Transformacji oraz Przemysł w think tanku Forum Energii.
Instytucje unijne szukają pomysłów na to, jak odbudowywać konkurencyjność europejskiego przemysłu. Wśród kluczowych działań eksperci wymieniają m.in. uproszczenie regulacji oraz większe inwestycje w cyfryzację i zielone technologie. Na tych założeniach opiera się opublikowany niedawno Kompas Konkurencyjności, czyli jedna z pierwszych inicjatyw nowej KE, który ma wyznaczyć strategiczne kierunki działań na nadchodzące lata. Niedługo Komisja zaprezentuje też kolejną inicjatywę – Clean Industrial Deal, mającą wspierać europejskie firmy w osiąganiu neutralności klimatycznej bez osłabiania ich pozycji na globalnym rynku.
W raporcie były szef EBC ostrzegł przed „powolną agonią” unijnej gospodarki
Unia Europejska przegrywa globalny wyścig z USA i Chinami, co potwierdził niedawny raport opracowany na zlecenie Komisji Europejskiej przez Mario Draghiego, byłego prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Jak wskazuje, wpływają na to m.in. niska innowacyjność w porównaniu do USA i Chin, szczególnie w dziedzinie zaawansowanych technologii takich jak sztuczna inteligencja, wyzwania związane z połączeniem dekarbonizacji i jednoczesnym utrzymaniem konkurencyjności przemysłu oraz wysokie koszty energii, które znacząco obciążają europejskie firmy, zwłaszcza w porównaniu do konkurentów zza Atlantyku. Niektórzy za postępujący negatywny trend oskarżają politykę klimatyczną UE i związane z tym obciążenia dla firm. W raporcie były szef EBC ostrzegł przed „powolną agonią” unijnej gospodarki i dalszym spadkiem jej konkurencyjności, jeżeli nie zostaną wdrożone szybkie i zdecydowane reformy.
– Transformacja energetyczna ma iść w parze z konkurencyjnością europejskiego przemysłu. Co więcej, istnieje pomysł na to, żeby w większym stopniu wykorzystać te zmiany, które uruchamiają popyt na nowe technologie, żeby faktycznie tworzyć nowe, atrakcyjne miejsca pracy i żeby uruchomić większy udział w globalnym rynku tych produktów, które za transformację są odpowiedzialne. Chodzi m.in. o pompy ciepła, elektrolizery, energię z wiatru – mówi Sonia Buchholtz. – Chiny od dawna rozwijały ten sektor, żeby móc osiągnąć odpowiednie moce produkcyjne, które nie tylko zaspokoją ich potrzeby, ale przydadzą się też np. Europejczykom. Europejscy konsumenci będą je chętnie nabywać, ponieważ są tanie i dostatecznie dobre. Natomiast w Stanach – wbrew temu, co mówi prezydent Trump – w ostatnich latach ten przemysł bardzo się rozkręcił, było dużo inwestycji w produkcję baterii, fotowoltaiki czy samochodów elektrycznych w ramach tzw. programu IRA [Inflation Reduction Act – red.].
Raport wskazuje na konieczność radykalnego podniesienia wydatków na inwestycje
Wśród rozwiązań problemów europejskiego przemysłu eksperci zgodnie wymieniają m.in. reformy strukturalne, inteligentniejsze regulacje i koncentrację na innowacjach. Raport Draghiego wskazuje na konieczność radykalnego podniesienia wydatków na inwestycje o dodatkowe 750–800 mld euro rocznie (co odpowiada ok. 4,4–4,7 proc. unijnego PKB), zwłaszcza w obszarze cyfryzacji i zielonych technologii. Z kolei analitycy Europe Unlocked, której członkiem jest Konfederacja Lewiatan, w swoim raporcie („Turning the Key: Unlocking European Competitiveness Europe Unlocked’s Call to Action”) wymieniają m.in. konieczność wzmocnienia jednolitego rynku (jego dalsza integracja mogłaby przynieść UE do 2,8 bln euro rocznie), przyspieszenie cyfryzacji, budowanie wykwalifikowanej siły roboczej i zmianę unijnego podejścia do tworzenia regulacji (które powinny powstawać na podstawie rzetelnej analizy ich skutków i wpływu na konkurencyjność przedsiębiorstw), a także zrównoważoną transformację ekologiczną, która ma szansę stać się motorem europejskiego wzrostu gospodarczego, jeżeli zostanie przeprowadzona w sposób efektywny.
Ożywienie unijnej gospodarki i poprawa jej konkurencyjności względem USA i Chin to jeden z priorytetów nowej Komisji Europejskiej, która rozpoczęła prace z początkiem grudnia ub.r. Wybrana na drugą kadencję szefowa KE Ursula von der Leyen zapowiedziała już, iż Europa będzie przez cały czas trzymać się celów Zielonego Ładu i nie zrezygnuje z działań na rzecz ochrony klimatu, ale transformacja ma być prowadzona bardziej „zręcznie” niż do tej pory. Zgodnie z planem pod koniec stycznia br. KE przedstawiła jedną z pierwszych swoich inicjatyw, czyli Kompas Konkurencyjności, oparty na wnioskach z raportu Mario Draghiego.
W planach KE jest m.in. obniżenie kosztów energii i rozwój zielonych technologii
Wskazała w nim główne priorytety, na których UE będzie się skupiać w celu wzmocnienia konkurencyjności europejskiej gospodarki. Obok wspierania start-upów i uproszczenia dostępu do kapitału, stymulowania innowacji, zmniejszania zależności od dostaw surowców i technologii spoza Europy (UE chce rozwijać własne zdolności produkcyjne w sektorach takich jak półprzewodniki, farmaceutyki i surowce krytyczne) oraz uproszczenia ustawodawstwa jednym z priorytetów ma być też transformacja energetyczna, która ma iść w parze z konkurencyjnością europejskiego przemysłu. W planach KE jest m.in. obniżenie kosztów energii, rozwój zielonych technologii i poprawa niezależności surowcowej
Więcej: https://biznes.newseria.pl/news/nowe-inicjatywy-ke-beda,p1957648809
https://1.newseria.pl/video/1957648809_buchholtz_konkurencyjnosc_2_sz.mp4