Białoruski reżim wymierza kolejny cios w Polaków. W poniedziałek rozpoczął się proces kresowego działacza Andrzeja Poczobuta, Polak jest oskarżony m.in. o rehabilitację nazizmu.
Proces Andrzeja Poczobuta, członka zarządu zdelegalizowanego przez mińskie władze Związku Polaków na Białorusi, rozpoczął się prawie dwa lata po jego aresztowaniu w marcu 2021. Po dwukrotnym przełożeniu rozprawy, Poczobut został postawiony przed obwodowym sądem w Grodnie 16 stycznia 2023 roku. Na sali rozpraw pojawili się najbliżsi więźnia w tym rodzice i żona Oksana, dla których była to pierwsza od ponad 660 dni okazja do zobaczenia syna i męża. Prowadzący sprawę Polaka sędzia Dźmitry Bubieńczyk szybko, jednak zarządził, iż proces będzie się toczył za zamkniętymi drzwiami. Rodzinę wyproszono z sali.
Andrzej Poczobut jest oskarżany o wzniecanie nienawiści oraz o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. W kontekście wzniecania nienawiści białoruska prokuratura zarzuca mu rehabilitację nazizmu. Z obu artykułów grozi mu do 12 lat więzienia. W październiku 2022 roku został wpisany na białoruską listę osób zaangażowanych w działalność terrorystyczną.
W istocie wina działacza kresowego polega na pisaniu artykułów na temat polskiego podziemia niepodległościowego walczącego przeciwko hitlerowskiej III Rzeszy oraz Związkowi Sowieckiemu wraz z instalowanymi przezeń marionetkami, nazywanie napaści ZSRR na Polskę 17 września 1939 agresją oraz opisywanie protestów na Białorusi. Niewątpliwie najważniejszą z jego zbrodni jest stawanie w obronie polskiej mniejszości, prześladowanej przez białoruski reżim.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaapelowało o wypuszczenie Poczobuta. MSZ podkreśla, iż proces członka Związku Polaków na Białorusi jest umotywowany politycznie.
Wraz z Poczobutem w marcu 2021 roku zostały aresztowane polskie działaczki kresowe: Andżelika Borys, Anna Paniszewa, Irena Biernacka, Maria Tiszkowska. Według niezależnych od władzy mediów Andżelika Borys może być w tej chwili objęta aresztem domowym. Biernacka, Tiszkowska i Paniszewa zdołały opuścić Białoruś. O interwencję polskich władz w celu uwolnienia Polaków apelowali narodowcy, m.in. członkowie Młodzieży Wszechpolskiej.
 fot. Młodzież Wszechpolska
fot. Młodzież WszechpolskaLiderka białoruskiej opozycji Swietłana Cichanouska określiła sprawę Poczobuta środkiem nacisku białoruskiego reżimu na Polskę. Podczas forum ekonomicznego w Davos wypowiedziała się dla Polskiej Agencji Prasowej.
Niestety, w ostatnim czasie byliśmy świadkami fali represji przeciw polskiej mniejszości. Z żalem obserwuję ataki na polskie miejsca pamięci i represje wobec polskich szkół na Białorusi, ale to są działania przestępczego białoruskiego rządu, a nie ludności Białorusi.
Warto dodać, iż dzień po rozpoczęciu procesu Andrzeja Poczobuta, ruszył zaoczny proces przebywającej na uchodźstwie Cichanouskiej. Kobieta oprócz zdrady stanu jest oskarżana m.in. o podżeganie do nienawiści rasowej, narodowej i religijnej.
Białoruski reżim od dawna pozostaje wrogo nastawiony do zamieszkujących Kresy Wschodnie od pokoleń Polaków. Łukaszenka wykazał się również agresją wobec państwa polskiego, gdy w 2021 roku doprowadził do kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Napuszczanie nielegalnych imigrantów na polską granicę zostało uznane przez część komentatorów za element wojny hybrydowej.
W czasie gdy białoruski wasal Putina próbował zalać Polskę azjatyckimi i afrykańskimi migrantami, polskojęzyczna lewica i liberałowie przyszli mu w sukurs. Był to czas wzmożonych ataków na polskie wojsko i Straż Graniczną. Pożyteczni idioci Łukaszenki wzywali do wpuszczenia nasłanych przezeń imigrantów. Gdy Swietłana Cichanouska w październiku 2021 roku stwierdziła, iż reakcją polskiego rządu na szantaż białoruskiego reżimu nie może być wpuszczenie nielegalnych imigrantów, spadł na nią atak ze strony liberałów.
Ciekawe czy etatowi antyfaszyści i tym razem staną po stronie białoruskiego dyktatora, przeciwko własnemu rodakowi. Poczobut został oskarżony przez białoruską prokuraturę o sprzyjanie nazizmowi przez to, iż kultywuje pamięć o Żołnierzach Wyklętych. Nie trudno tu nie dopatrzyć się analogii z oskarżeniami padającymi z ust wielkomiejskich liberałów i ich zbuntowanych dzieciaczków anarchistów w stronę polskich patriotów zabiegających o szacunek dla bohaterów podziemia antykomunistycznego.
Stanowisko nacjonalistów w sprawie prześladowań Polaków na Białorusi jest jasne. Polski Naród to nie tylko Polacy mieszkający w obecnych granicach III RP. Mamy obowiązek wesprzeć naszych rodaków, których spotykają ataki ze strony antypolskiego reżimu Łukaszenki. Prawo Polaków zamieszkujących Kresy do bezpiecznego kultywowania swojej kultury nie może podlegać negocjacjom i rząd polski musi uczynić wszystko, co znajduje się w jego mocy, aby wspomóc bohaterów walki o polskość na Kresach. Takim bohaterem jest bez wątpienia Andrzej Poczobut.
Narodowcy.net / pap.pl / pap.pl / twojradom.pl / kresy.pl

 2 lat temu
                                                    2 lat temu
                    








