Mnie to oburza, część radnych też to oburzyło – mówił podczas ostatniej sesji Rady Miasta Tarnobrzega jej przewodniczący. Słowa te N. Mastalerz kierował do prezydenta Łukasza Nowaka.
Temat który zirytował przewodniczącego Mastalerza dotyczy świątecznej choinki, która ozdobiła plac Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu. Na sesji w grudniu ubiegłego roku, Rada Miasta większością głosów odrzuciła uchwałę prezydenta, o zabezpieczeniu kwoty ponad 150 tys. zł na dzierżawę dodatkowych ozdób świątecznych, w tym choinki. Radni uznali to za niepotrzebny wydatek z którego miasto, ze względu na słabą kondycję finansową, powinno zrezygnować.
Choinka jednak stanęła na placu Bartosza Głowackiego, sfinansowana przez sponsorów. Koszt jej wypożyczenia wyniósł 85 tys.zł. Rozwiązanie to oburzyło przewodniczącego Rady Miasta.
– Nie może być taka swoista hipokryzja uprawiana, iż jak radni mają przegłosować podatek od nieruchomości, od strefy płatnego parkowania, od śmieci, od przedszkoli, to wtedy radni są potrzebni. Natomiast jak radni stwierdzają, iż iluminacji dość, bo skoro wszyscy mówią w otoczeniu prezydenta, iż oszczędzamy, to oszczędzamy, robi się jakąś histerię związaną z choinką – mówił N. Mastalerz.
– Mnie to oburza, część radnych też to oburzyło, ponieważ uważam, iż to nie jest tak, iż radni mają przegłosować każdą uchwałę, jaką sobie prezydent życzy. Są metody współpracy i dzisiaj jest dobry moment, żeby tą współpracę zacząć kontynuować (…) Nie może być takiej sytuacji, iż radnych robi się w konia (…) Sposób załatwienia tej sprawy, radni są źli, bo mieszkańcom chcieli choinkę zabrać a prezydent jest „cacy”, który ufundował choinkę. Ja bym powiedział, iż radni są „be”, bo podnoszą podatki i opłaty na życzenie prezydenta. Nie ma tu logiki? Wiec szanujmy się, panu prezydentowi rada jest potrzebna jako organ stanowiący do współpracy, to nie są chłopcy do bicia – dodał.
Do słów przewodniczącego odniósł się prezydent Łukasz Nowak.
– Na komisjach było dokładnie mówione, iż to są wszystkie ozdoby łącznie z choinką. Za każdym razem powtarzałem, iż jest trudno i szanuję decyzje radnych, nigdy nie skrytykowałem żadnego z Was. Natomiast czy to źle, iż pojawił się inny pomysł, inna inicjatywa, która znalazła pozytywny odbiór, to źle iż to się udało zrealizować? Absolutnie nikogo nie obciążam, wręcz mogę podziękować za wszelką pomoc w tym zakresie – tłumaczył włodarz Tarnobrzega.