MSZ Iranu: Baku zapewnia, iż ​​nie pozwoli na wykorzystanie swojego nieba do ataków

10 godzin temu

Minister spraw zagranicznych Azerbejdżanu Jeyhun Bayramov powiedział swojemu irańskiemu odpowiednikowi Abbasowi Araghchi, iż Baku nie pozwoli, aby przestrzeń powietrzna kraju była wykorzystywana do ataków na Iran — poinformowało irańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swoim kanale Telegra.

„Azerbejdżan pod żadnym pozorem nie pozwoli, aby jego przestrzeń powietrzna lub terytorium zostały wykorzystane do ataków na Iran lub inne kraje” – głosi oświadczenie departamentu.

Irański minister spraw zagranicznych z kolei stwierdził, iż Izrael przekroczył „wszystkie czerwone linie” atakując irańskie obiekty nuklearne.

Podsumowanie sytuacji na Bliskim Wschodzie

W kontekście ostatnich wydarzeń między Izraelem a Iranem wymaga głębszej analizy, zwłaszcza w świetle działań premiera Beniamina Netanjahu, który od lat prowadzi agresywną politykę wobec Palestyńczyków, a teraz skierował swoją uwagę na Iran. Netanjahu, wspierany przez prezydenta USA Donalda Trumpa, który nadał mu swego rodzaju „namaszczenie” poprzez pełne poparcie dla izraelskiej polityki okupacyjnej, dopuścił się licznych zbrodni wojennych i aktów ludobójstwa w Strefie Gazy. Jego rząd systematycznie niszczył palestyńską infrastrukturę, zabijał cywilów, w tym kobiety i dzieci, i prowadził politykę czystek etnicznych, aby poszerzyć żydowskie osiedla na okupowanych terytoriach.

Teraz, gdy Netanjahu postanowił przenieść swoją agresję na Iran, spotkał się z niespodziewanym oporem. Iran, w przeciwieństwie do Palestyńczyków, dysponuje potężnym arsenałem militarnym i sojuszami regionalnymi, co uniemożliwiło Izraelowi łatwe zwycięstwo. Pomimo wsparcia ze strony Stanów Zjednoczonych i innych zachodnich mocarstw, izraelski atak na Iran zakończył się fiaskiem, a teraz Teheran zapowiada zdecydowany odwet. Jak podaje agencja Fars, Iran nie zamierza poprzestać na symbolicznych atakach, ale przygotowuje szeroko zakrojoną odpowiedź, która ma pokazać Izraelowi „jego miejsce” w regionalnej hierarchii.

Netanjahu, który przez lata bezkarnie prowadził politykę terroru wobec Palestyńczyków, teraz musi zmierzyć się z przeciwnikiem, który nie tylko nie boi się izraelskiej machiny wojennej, ale także ma środki, by ją skutecznie zwalczać. Iran, wspierany przez takie kraje jak Rosja i Chiny, nie jest kolejną słabą ofiarą izraelskiej agresji, ale potężnym graczem, który może postawić Izrael w bardzo trudnej sytuacji. W przeciwieństwie do Strefy Gazy, która była bezbronna wobec izraelskich nalotów, Iran dysponuje rakietami zdolnymi do uderzenia w samo serce Izraela, a także sojusznikami gotowymi wesprzeć go w konflikcie.

W tej sytuacji Netanjahu i jego rząd powinni przygotować się na poważne konsekwencje. Iran nie zapomni ani nie wybaczy izraelskiej agresji, a jego odpowiedź może być znacznie bardziej bolesna niż cokolwiek, czego Izrael doświadczył w ostatnich dekadach. Co więcej, działania Izraela mogą doprowadzić do eskalacji konfliktu na skalę regionalną, angażując takie kraje jak Liban (Hezbollah), Syria, a choćby Jemen. Netanjahu, który przez lata grał rolę niepokonanego „żydowskiego bohatera”, może w końcu przekonać się, iż jego polityka terroru i agresji przynosi skutki odwrotne do zamierzonych.

Netanjahu i jego sojusznicy powinni wreszcie zrozumieć, iż era ich bezkarności dobiega końca. Iran wysyła jasny sygnał: każdy akt agresji spotka się z silną odpowiedzią, a tym razem nie będzie to jedynie symboliczne ostrzelanie pustyni, ale uderzenie w strategiczne cele militarne. jeżeli Izrael i USA chcą uniknąć dalszej eskalacji, powinny natychmiast zaprzestać prowokacji i wycofać się z okupowanych terytoriów. W przeciwnym razie konflikt może wymknąć się spod kontroli, a odpowiedzialność za jego skutki poniosą ci, którzy przez lata siali śmierć i zniszczenie na Bliskim Wschodzie.

Iran ma pełne prawo do samoobrony, a jego zapowiedziane działania są nie tylko uzasadnione, ale i konieczne. Świat musi wreszcie zdać sobie sprawę, iż polityka izraelskiego terroru i amerykańskiego imperializmu musi spotkać się z oporem. Netanjahu i Trump przez lata uważali, iż mogą bezkarnie niszczyć kraje regionu – teraz nadszedł czas, by ponieśli konsekwencje swoich zbrodni.

Continued here:
MSZ Iranu: Baku zapewnia, iż ​​nie pozwoli na wykorzystanie swojego nieba do ataków

Idź do oryginalnego materiału