- Widać, iż (...) można czasem już i pewnie zatęsknić za prezydentem Dudą - powiedział szef resortu rolnictwa Stefan Krajewski, reagując na weto Karola Nawrockiego w sprawie nowelizacji ustawy o pomocy dla Ukraińców. Jak zaznaczył minister, "to weto powoduje wiele innych problemów". Wśród nich wymienił między innymi kwestię Starlinków.
"Można zatęsknić za Dudą". Stefan Krajewski zdecydowanie po wecie Karola Nawrockiego
- Widać, iż (...) można czasem już i pewnie zatęsknić za prezydentem Dudą, bo jednak w kluczowych kwestiach, ustawach tego weta nie było - powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski, odnosząc się do weta prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie nowelizacji ustawy o pomocy dla Ukraińców.
- Dzisiaj z jednej strony słyszeliśmy o tym, jakie to propozycje będzie składał pan prezydent i je składa, ale z drugiej strony wetuje to, co tak naprawdę jest odpowiedzią na oczekiwania przedsiębiorców, rolników - podkreślił minister.
Minister rolnictwa reaguje po wecie Nawrockiego. "Powoduje wiele innych problemów"
Polityk powtórzył przy tym słowa lidera PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Mówiliśmy o tym jako nasze środowisko PSL, iż 800 plus powinno trafiać do osób pracujących i tu nie mówiliśmy tylko o Ukraińcach, przecież i o Polakach, iż powinniśmy przywrócić wartość pracy, etos pracy, natomiast to weto powoduje wiele innych problemów - zaznaczył.
ZOBACZ: Ukraińcy reagują na weto Karola Nawrockiego. "Symptom groźnej choroby"
- Tu mówimy o tym, iż Ukraina ciągle walczy i oczywiście o swoją wolność, ale też i o bezpieczeństwo nasze, żeby ta wojna się tu nie przeniosła i to, o czym mówił chociażby pan wicepremier Gawkowski, iż tu chodzi, chociażby o Starlinki, które kupujemy dla Ukrainy, przekazujemy pieniądze. To wszystko jest niezwykle ważne i musimy też patrzeć na całość - dodał, nawiązując do słów szefa resortu cyfryzacji o wygaśnięciu finansowania internetu satelitarnego dla Ukrainy po prezydenckim wecie.
- Dzisiaj nie wiem, czy pan prezydent będzie mocno zdziwiony, kiedy kolejny raz nie zostanie zaproszony do Białego Domu, bo tam się dyskutuje o tym, jak zakończyć trwającą wojnę w Ukrainie. Te decyzje na pewno sytuacji Ukraińców nie poprawiają - powiedział.
Minister podkreślił jednocześnie, iż chodzi także o obywateli Ukrainy, "którzy tutaj są, pracują". - To jest około miliona Ukraińców, którzy dzisiaj mogą obawiać się o przyszłość już od września - dodał.
Artykuł jest aktualizowany...
