Można piętrowo wyłączać sędziów

4 miesięcy temu

To sedno uchwały siedmiu sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN, która ma znaczenie także dla wydajności sądów, gdyż wniosków o wyłączenie sędziego jest sporo. O rozstrzygnięcie tej kwestii wystąpiła prezes tej Izby Joanna Lemańska, licząc na usunięcie rozbieżności w tej kwestii. Jak wynika z uchwały, występujący o wyłączenie sędziego może wystąpić także o wyłączenie sędziego, który ten wniosek ma rozpatrywać. Nie przyspieszy to prawdopodobnie postępowań.

Sprawę zainicjował M.J., który w sprawie gospodarczej (a tam stosowana jest procedura cywilna) wystąpił o wyłączenie sędziego Sądu Rejonowego w Katowicach od orzekania, a następnie o wyłączenie od orzekania w sprawie wyłączenia owego sędziego sędziów SN. Rozpoznając ten drugi wniosek Joanna Lemańska, prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, zwróciła się do szerszego składu SN o rozstrzygnięcie, czy w procedurze cywilnej dopuszczalny jest taki tryb, iż strona wnosi o wyłączenie sędziego wyznaczonego – dodajmy wylosowanego, do rozpoznania wniosku o wyłączenie tego pierwszego sędziego.

Na podstawie art. 49 § 1 KPC, który stanowi, iż sąd wyłącza sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony, o ile istnieje okoliczność tego rodzaju, iż mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie.

W uzasadnieniu pytania prezes Lemańska wskazała, iż orzecznictwo Izby Cywilnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN w kontekście wykładni art. 49 § 1 KPC dopuszcza takie wielostopniowe wnioski.

Z drugiej strony uzasadnione racje przemawiają za uznaniem takiego kolejnego wniosku za niedopuszczalny. W świetle ugruntowanego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego prawo do sądu nie ma bezwzględnego charakteru, nie daje stronie nieograniczonej ochrony praw na drodze sądowej. W przeciwnym razie można by zakwestionować ograniczenia proceduralne, które służą szybszej i bardziej efektywnej ochronie praw i interesów stron postępowania.

A w sprawach cywilnych, zwłaszcza w ostatnim czasie, zdarza się, iż strony instrumentalnie wykorzystują wyłączenia sędziego. Składając takie wielostopniowe wnioski, świadomie próbując nierzadko skutecznie udaremnić wydanie rozstrzygnięcia w sprawie w rozsądnym terminie. Tego rodzaju nadużycie praw procesowych nie służy określonej w Konstytucji RP oraz prawie Unii Europejskiej bezstronności czy też rzetelności procesu.

Nie służy również budowie społecznego zaufania do wymiaru sprawiedliwości – wskazywała prezes Lemańska w pytaniu, której nie było w siedmioosobowym składzie.

Siódemka sędziów SN nie „zablokowała” jednak możliwości składania takich wniosków o wyłączenie kolejnego sędziego, a czym się kierowała, wskaże w pisemnych uzasadnieniu.

Dodajmy, co zresztą w pytaniu zaznaczono, iż w orzecznictwie Izby Karnej SN na tle prawie takiego samego art. 41 KPK. dominuje stanowisko, iż strona nie może żądać wyłączenia sędziego wyznaczonego do rozpoznania wniosku o wyłączenie sędziego.

Wniosek o wyłączenie sędziego przedłuża postępowanie, wszystko więc zależy od wagi argumentów, jakie wnioskodawca przedstawi, jeżeli są one mocne, to nie można wniosku lekceważyć, bo sędzia winien być bezstronny.

Jeśli nie ma istotnych zastrzeżeń co do jego bezstronności sędziego, to znaczy, iż wniosek zmierza do przedłużenia postępowania, a choćby niedopuszczenia do wydania wyroku, i powinien być odrzucony – ocenia adwokat Roman Nowosielski.

Sygnatura akt: I NZP 6/22

Idź do oryginalnego materiału