Mówią o nim "niezłomny sędzia". To on jest typowany na nowego ministra sprawiedliwości

7 godzin temu
Mówią o nim "niezłomny sędzia" i cenią jego praktykę w zawodzie. To Waldemar Żurek jest typowany na nowego ministra sprawiedliwości. Rok temu Adam Bodnar powołał go na zastępcę dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury ds. organizacyjnych. Teraz to on ma kierować jednym z kluczowych resortów.


Planowana przez Donalda Tuska rekonstrukcja rządu ma objąć m.in. Ministerstwo Sprawiedliwości. Jak podała we wtorek (22 lipca) stacja TVN24, Adam Bodnar ma odejść z rządu Koalicji 15 października.

Kim jest Waldemar Żurek? To on jest typowany na nowego szefa MS


Ministra i prokuratora generalnego ma zastąpić Waldemar Żurek, były członek KRS i krytyk reform Zbigniewa Ziobry. – Ma markę niezłomnego sędziego i praktykę, której zdecydowanie brakowało Adamowi Bodnarowi. I jest niezależny od Romana Giertycha – skomentował doniesienia jeden z ważnych polityków rządu, cytowany przez "Gazetę Wyborczą".

Żurek od dwudziestu lat orzeka w Sądzie Okręgowym w Krakowie. Jego specjalizacją jest prawo cywilne. Ma też duże doświadczenie jako rzecznik. Był nim przez czternaście lat w krakowskim sądzie. Ale to nie wszystko. Należał także do Krajowej Rady Sądownictwa (przez dwie kadencje) i spełniał się w roli jej rzecznika do marca 2018 roku.

Sędzia Żurek w tej chwili jest też zastępcą dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury ds. organizacyjnych. Od lat udziela się społecznie: wcześniej jako członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, a teraz jako wiceprezes i członek zarządu Stowarzyszenia Sędziów Themis.

Żurek w wywiadzie dla naTemat w 2018: Wiele osób podpowiada mi wejście do polityki


– Polityka zawsze była ostatnią rzeczą, którą chciałem się zajmować. Głównie dlatego, iż w polityce trzeba być bardzo elastycznym, a sędziowskie kręgosłupy są dosyć twarde. Ale to prawda, iż wiele osób podpowiada mi wejście do polityki. Twierdzą, iż mam potencjał – mówił Waldemar Żurek w wywiadzie dla naTemat.pl w 2018 roku.

Podczas tamtej rozmowy przyznał, iż lata pracy w KRS, spotkania z politykami w Radzie i Sejmie "to była bardzo dobra szkoła, pozwalająca na zbudowanie dużego kapitału czy umiejętności".

– Już wiem, iż nie da się niczego w moim życiu wykluczyć i nie zamierzam się zarzekać, ale na chwilę obecną nie zamierzam angażować się w żaden projekt pachnący polityką. Dochodzą mnie podszepty z różnych stron, jednak na razie tych propozycji nie rozważam – mówił siedem lat temu.

Idź do oryginalnego materiału