Moskwa odpowiada na zapowiedzi Trumpa. "Konsekwencje są nieuniknione"

8 godzin temu

Wypowiedzi Donalda Trumpa o możliwym wznowieniu amerykańskich testów jądrowych wywołały zaniepokojenie w Moskwie. Wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew ostrzegł, iż konsekwencje tych słów będą "nieuniknione", a Rosja może odpowiedzieć własnymi działaniami. Wcześniej rosyjski przywódca Władimir Putin ostrzegał przed sięgnięciem po środki odwetowe.

PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL x Flickr
Dmitrij Miedwiediew ostrzegł Donalda Trumpa przed testami broni nuklearnej

W ostatnich dniach świat ponownie zwrócił uwagę na temat broni jądrowej po wypowiedziach prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Tydzień temu amerykański przywódca opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, iż "ze względu na programy testowe innych państw polecił Departamentowi Wojny rozpoczęcie testów naszej broni jądrowej na równych zasadach".

W kolejnych dniach Trump rozwinął swoją myśl w wywiadzie dla stacji CBS, twierdząc, iż zarówno Rosja, jak i Chiny prowadzą niejawne próby nuklearne. - Rosja testuje, Chiny testują, ale o tym nie mówią. Testują głęboko pod ziemią, gdzie ludzie nie wiedzą dokładnie, co się dzieje z tą próbą. Oni testują, a my nie. Musimy testować - powiedział prezydent USA.

Kreml odpowiada na zapowiedzi Trumpa. "Konsekwencje są nieuniknione"

Deklaracje Trumpa natychmiast wywołały reakcję w Moskwie. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej i były prezydent Dmitrij Miedwiediew w komentarzu zamieszczonym w mediach społecznościowych stwierdził, iż słowa amerykańskiego przywódcy mogą mieć daleko idące konsekwencje.


"Nikt nie wie, co Trump miał na myśli mówiąc o 'testach nuklearnych' (sam prawdopodobnie nie wie). Ale jest prezydentem Stanów Zjednoczonych. A konsekwencje tych słów są nieuniknione: Rosja będzie zmuszona sama ocenić celowość przeprowadzenia pełnoprawnych testów nuklearnych" - napisał Miedwiediew.

ZOBACZ: Czystki na Kremlu. Zwolennicy Putina stali się jego ofiarami

Do sprawy odniósł się również Władimir Putin, który podczas spotkania z przedstawicielami resortów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa oświadczył: o ile inne państwa przeprowadzą takie testy, Rosja będzie musiała podjąć odpowiednie środki odwetowe.

Testy jądrowe w USA. Biały Dom rozwiewa wątpliwości

Słowa prezydenta USA wywołały również komentarze w samych Stanach Zjednoczonych. Chris Wright, sekretarz energii odpowiedzialny za nadzór nad amerykańskim arsenałem jądrowym, w rozmowie z Fox News uspokajał, iż nie ma planów wznowienia prób z rzeczywistymi eksplozjami nuklearnymi.


- Stany Zjednoczone w tej chwili nie planują wznowienia prób jądrowych polegających na przeprowadzeniu eksplozji nuklearnej. Testy, o których mowa, będą miały charakter systemowy i niekrytyczny, co oznacza kontynuację dotychczasowej praktyki - wyjaśnił.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Idź do oryginalnego materiału