„Moskale są z natury tak ulegli, iż gdy zostaną uwolnieni z niewoli — czy to po śmierci pana, czy z jego łaski — często sami sprzedają się innym. Rzadko dają się nakłonić do pracy dobrym słowem lub prośbą, dlatego, choćby ktoś był najbardziej ludzki i łagodny, prędzej czy później zmuszony jest sięgnąć po kij lub pięść, jeżeli chce, by robota została dobrze wykonana. [...] Wielu spośród nich to złodzieje i zabójcy — cierpią bowiem na wielki niedostatek pożywienia i napoju. Surowe kary w niczym nie pomagają wobec ich silnego przywiązania do wódki i tytoniu” — pisał Frederick Coyett, szwedzki arystokrata i ostatni kolonialny gubernator holenderskiej Formozy, w swojej pracy „Poselstwo Conrada van Klenka do carów Aleksego Michajłowicza i Fiodora Aleksiejewicza” z 1675 roku.