Morawiecki zapytany o sprawę Romanowskiego. Zapewnia: Ja nigdy nie wyjadę z tego kraju

Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Mateusz Morawiecki został zapytany o sprawę Marcina Romanowskiego, który przebywa w Budapeszcie. Zadeklarował, iż sam nie będzie się ubiegał o azyl, ale jednocześnie ocenił, iż "reżim" Tuska stosuje metody "podobne jak za czasów Jaruzelskiego i w stanie wojennym". Co jeszcze powiedział były premier?
O co chodzi: Mateusz Morawiecki na antenie Polsat News został zapytany o poniedziałkową decyzję Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości. - Ani Donald Tusk, ani minister finansów nie mają tutaj żadnego ruchu - powiedział były premier i dodał, iż Komisja "PKW przekazuje informację do ministra finansów, a ten musi wypłacić środki". - To nie jest dobra wiadomość do Tuska, ale dobra dla Polski - zaznaczył. Poseł PiS ocenił, iż paragrafy uchwały są "absolutnie jednoznaczne" i jeżeli Andrzej Domański nie wypłaci środków partii to "czeka go nie tylko Trybunał Stanu w przyszłości", ale i odpowiedzialność karna. - W Polsce mamy stan wyjątkowy bez ogłoszenia stanu wyjątkowego - stwierdził.


REKLAMA


Morawiecki nazywa rządy Tuska reżimem: Polityk PiS podczas rozmowy zapewnił również, iż nie postąpi jak Marcin Romanowski, który poszukiwany przez służby przebywa w tej chwili na Węgrzech. - Nigdy nie wyjadę z tego kraju, choćby ten reżim posuwał się do tego, co wyobrażam sobie. Stosują metody podobne jak za czasów Jaruzelskiego i w stanie wojennym. Czasy się zmieniają, a metody pozostają te same - powiedział i dodał, iż w Polsce władza "jedzie walcem po systemie demokratycznym".


Zobacz wideo Jarosław Kaczyński może sobie gratulować. Fenomenalny rok Prawa i Sprawiedliwości w opozycji


Poszukiwania Marcina Romanowskiego: Były wiceminister sprawiedliwości jest poszukiwany w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Usłyszał w prokuraturze 11 zarzutów. Śledztwo dotyczy możliwych nieprawidłowości w sprawie nadzorowanego przez niego Funduszu Sprawiedliwości. Na polityku ciążą zarzuty między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, ustawiania konkursów czy przywłaszczenia ponad 100 milionów złotych. Prokuratura wysłała za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Romanowski wyjechał do Budapesztu, gdy miał trafić do aresztu tymczasowego. Udzielono mu tam azylu politycznego.
Przeczytaj również: "Członek PKW ujawnia kulisy spotkania ws. PiS. 'Przewodniczący nie dopuścił do głosowania'".Źródło: Polsat News