No i wyszło szydło z worka. W szaleńczym rajd kolumny rządowej, która brała udział w wypadku w wyniku którego dwoje dzieci trafiło do szpitala, brał udział Mateusz Morawiecki. Dlatego przez wiele godzin blokowano informację o szczegółach tego wydarzenia, używając do tego kłamstw i manipulacji.
Dzisiaj już wiemy, iż pędząca z Podlasia na złamanie karku kolumna rządowa w której znajdował się Mateusz Morawiecki brała udział w wypadku. Staranowano osobowy samochód, w wyniku czego dwójka dzieci trafiła do szpitala. Od samego początku policja uczestniczy w procesie osłaniania wizerunkowego premiera, obarczając winą niewinną rodzinę.
Rozpasanie+ bo #PiStoRosja#KolumnyGrozy
pic.twitter.com/Van2D07UiG
— DamianPZ.. | Spyresearcher#PolskawSercu (@_DamiPZ) June 25, 2023
Wiadomo już, iż Mateusz Morawiecki nie zatrzymał się by sprawdzić co się stało. Arogancki premier-kłamca nie ma w sobie najwidoczniej odrobiny empatii. W czasie, gdy dwójka dzieci walczyła o zdrowie, on siedział sobie wygodnie w limuzynie i podróżował dalej.
Przypomina się od razu sytuacja z Sebastianem Kościelniakiem, którego staranowała kolumna Szydło. Szaleńcza jazda Morawieckiego doprowadziła do wypadku z udziałem dzieci.
– Od lat butni, aroganccy właściciele Polski z PiS rozbijają się po drogach. Niszczą samochody, ranią ludzi, a gdy spowodują wypadek to kłamią. Nie zatrzymują się po wypadku. Teraz przez kolumnę rządową dwójka dzieci trafiła do szpitala – skomentował to Roman Giertych.
Od lat butni, aroganccy właściciele Polski z PiS rozbijają się po drogach. Niszczą samochody, ranią ludzi, a gdy spowodują wypadek to kłamią. Nie zatrzymują się po wypadku.
Teraz przez kolumnę rządową dwójka dzieci trafiła do szpitala.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) June 25, 2023