Taki jest efekt ośmiu lat polityki “wstawania z kolan” jaką funduje nam PiS. Polska, (choć raczej politycy Zjednoczonej Prawicy) przestała być traktowana poważnie w Europie.
Bez ogródek mówił o tym szef Europejskiej Partii Ludowej Manfred Weber. Jego zdaniem Mateusz Morawiecki to “blagier”. Który żyje w strachu w związku z kampanią wyborczą.
– Dlatego zostawmy na boku tych blagierów z Polski i Węgier. Europa jest w stanie znaleźć kompromis – stwierdził Weber. […] Znajdziemy rozwiązanie dla obecnych kwestii związanych z azylem. I tę wiadomość musimy teraz przekazać naszym obywatelom – przekonywał europejski polityk.
A Morawiecki? No cóż musi żyć dalej z łatką blagiera. Szkoda tylko, iż szef polskiego rządu dorobił się (w pełni zasłużenie) takiej opinii.