Morawiecki przyszedł zeznawać i… Od razu chaos! Gorąca dyskusja. „Może pan raz powiedzieć prawdę”

4 tygodni temu
Mateusz Morawiecki zeznaje przed komisją ds. wyborów kopertowych. Przed przesłuchaniem były premier wygłosił specjalne oświadczenie. Były premier Mateusz Morawiecki to kolejny gwiazdor PiS, który zeznaje w tym tygodniu przed sejmową komisją śledczą. 14 maja przesłuchiwany przez komisję ds. afery wizowej był Maciej Wąsik. Morawiecki odpowiada zaś na pytania członków komisji badających organizację wyborów kopertowych. Oświadczenie Morawieckiego Zanim były premier zasiadł na miejscu przeznaczonym dla świadka, wygłosił specjalne oświadczenie. Jak stwierdził, chciał zorganizować wybory prezydenckie w wyznaczonym przez prawo terminie, a jego rząd walczył w tamtym czasie z pandemią. – Nasza sprawczość jednak, spotkała się wówczas z obstrukcją po stronie opozycji – skarżył się Morawiecki. – PO koncentrowała się na tym, jak zablokować wówczas wybory. To chyba jest dla wszystkich jasne – dodał były premier. Zapewnił, iż nie wstydzi się żadnej podjętej wówczas decyzji. – Cele tej komisji, z którą mamy dzisiaj do czynienia, są trzy. Po pierwsze ma na celu przykrycie nieudolności rządu, przykrycie tego, iż ten rząd nie realizuje swoich elementarnych obietnic. Drugim celem jest przykrycie tego, iż ten rząd nie ma nic do roboty. Trzeci cel jest bardzo jasny – promocja dwóch z trzech przewodniczących komisji, którzy startują do Parlamentu Europejskiego – oświadczył Mateusz Morawiecki i poszedł zeznawać. Morawiecki przed
Idź do oryginalnego materiału