W związanym z PiS tygodniku „Do Rzeczy” Zbigniew Ziobro przeprowadził frontalny atak na premiera Morawieckiego. By nie było wątpliwości, jakie są jego intencje, wywiad został od razu zaprezentowany na okładce pisma.
Nic dziwnego, iż Morawiecki nie pozostawał długo dłużny. I oddał cios z mocną nawiązką.
– Część swojego dzieciństwa spędziłem na wsi i tam rolnicy nauczyli mnie takiego starego, polskiego przysłowia: Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje. Za każdym razem kiedy słucham, czy czytam słowa ministra sprawiedliwości tego typu, jak zapytał mnie pan redaktor, przypomina mi się trafność tego przysłowia – stwierdził szef rządu podczas konferencji prasowej w Gdyni.
– I tak jak to jest w zespole: są tacy, którzy ciągle narzekają, marudzą, iż im ktoś nie podaje piłki, i są tacy, którzy walczą o to, żeby jak najwięcej osiągnąć w trudnych okolicznościach – dodał premier.