Nie ma chyba dnia, by premier rządu Mateusz Morawiecki nie obraził w ten czy inny sposób demokratycznej opozycji. Jego publiczne wypowiedzi aż roją się od inwektyw.
W taki sposób Morawiecki na przykład skomentował kontrowersyjną sejmową ustawę znoszącą opłaty za te odcinki autostrad, które są zarządzane przez państwo.
– Tak się działa! Mija dwa tygodnie od ProgramowyUL(konwencja programowa PiS – red. W24) i pierwsza zapowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego już zrealizowana – pisze Morawiecki. – To się nazywa wiarygodność! Oszuści z PO są bez szans! – dodał szef rządu.
Ciekawe, co chce w ten sposób uzyskać? Większą wiarygodność w oczach partyjnego aparatu, przerażonego wizją utraty władzy? Czy też odreagowuje jakieś swoje kompleksy?