Morawiecki o słowach Tuska: Gdybym ja to powiedział, wozy TVN zablokowałyby mi wyjście

2 dni temu
Zdjęcie: Były premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Paweł Supernak


Gdybym ja powiedział, iż prognozy nie są alarmujące, to wozy TVN zablokowałyby mi wyjście z KPRM – stwierdził były premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do słów premiera Donalda Tuska.


Południe i zachód Polski drugi dzień walczy z wielką wodą. W wielu miejscach sytuacja jest poważniejsza niż podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. Na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego rząd wprowadził stan klęski żywiołowej, który będzie obowiązywał przez 30 dni.


Morawiecki pyta o zbiorniki retencyjne. "Tusk o tym decyduje"


Były premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki pytany o działania rządu związane z powodzią, powiedział w telewizji wPolsce24, iż "warto zadać kilka pytań dotyczących kwestii, które w internecie są bardzo mocno dyskutowane".


– Chociażby to, dlaczego zbiorniki w Otmuchowie, Dobromierzu, Mietkowie, które bezpośrednio podlegają Wodom Polskim, a więc premierowi tak naprawdę, Tusk o tym decyduje, dlaczego one nie były w piątek w odpowiedni sposób opróżniane, tylko napełniane – mówił Morawiecki.


– Czy to nie dlatego, iż właśnie wtedy premier powiedział te swoje fatalne słowa o tym, iż prognozy nie są alarmujące? Zastanawiam się nad tym. Tutaj wskazałbym na to, iż można było postąpić inaczej – ocenił.


Rządowa pomoc dla powodzian. Czy 1 mld zł to dużo?


Komentując zapowiedź premiera o przeznaczeniu 1 mld zł na pomoc powodzianom, Morawiecki stwierdził: – Co to jest jeden miliard złotych? Powinno być co najmniej kilkanaście miliardów przeznaczonych na bezzwrotne dotacje.


– Wiem, iż jakbym ja zaproponował tak mizerną pomoc, to już byłbym atakowany ze wszystkich stron. Gdybym ja powiedział, iż prognozy nie są alarmujące, to już by wozy TVN-u blokowały mi wyjście z KPRM-u – przekonywał były premier.


Podkreślił jednocześnie, iż teraz należy skupić się przede wszystkim na wsparciu poszkodowanych w powodzi. – Jak ta pomoc zostanie dostarczona, to przyjdzie czas na rozliczenia – dodał.


Czytaj też:Szabrownicy w Kłodzku. Reaguje szef Sztabu Generalnego WPCzytaj też:Szef MON ostrzega: Wszyscy, którzy się odważą, zostaną surowo ukarani
Idź do oryginalnego materiału