„Rzeczpospolita” zapytała prof. Rafała Pankowskiego, socjologa z Collegium Civitas i Stowarzyszenia Nigdy Więcej, czy było się czego obawiać po tej imprezie.
– Rozumiem sprzeciw władz miasta. Wielu spośród mówców zapowiadanych na konferencji kojarzonych jest ze środowiskami skrajnie prawicowymi i wyrażającymi sympatię dla Putina – mówi gazecie. – W kontekście belgijskim uwagę zwraca na pewno nazwisko Toma Vandendriessche ze skrajnie prawicowego Vlaams Belang, partii będącej spadkobiercą Vlaams Blok, zdelegalizowanego w 2004 roku za propagandę rasistowską – dodaje.
#Morawiecki #miał #być #gwiazdą #kontrowersyjnej #imprezy #ale #coś #poszło #nie #tak #Cena #biletów #zwala #nóg #Rozumiem #sprzeciw #CrowdMedia
Żródło materiału: Stowarzyszenie NIGDY WIĘCEJ