Monte Cassino, miejsce szczególne - w rocznicę zwycięskiego ataku polskich żołnierzy 17/18 maja 1944r.
Czerwone maki na Monte Cassino,
Zamiast rosy piły polską krew.
Po tych makach szedł żołnierz i ginął,
Lecz od śmierci silniejszy był gniew!
Cassino, Monte Cassino
miejsce szczególne
Pośrodku łańcucha górskiego Apenin we Włoszech, leży małe miasteczko Cassino, znane dawniej jako San Germano. Cassino to mała miejscowość w prowincji Lacjum, u podnóża góry Monte Cassino, która góruje nad doliną rzeki Liri. W tej cichej miejscowości starożytnego Cassinum, znajduje się dużo, dobrze zachowanych zabytków m. in. rzymska świątynia, amfiteatr z I w p.Ch (obecnie kaplica), twierdza wczesno-średniowieczna z X w. W czasie drugiej wojny światowej to właśnie tam znajdowała się główna kwatera dowodzenia wojsk alianckich.
Na muzealnym placu
Muzeum Historii (Museo Historiale) powstało w 2004 roku, jednym z pomysłodawców jest Giancarlo Langiano - Włoch z urodzenia, miłośnik Polski i narodu polskiego z wyboru. Dzięki wysiłkom Polonii zgromadzono wiele pamiątek w tym osobistych należących do żołnierzy walczących w Drugim Korpusie polskim, m. in. zdjęcia miasta z przed i po operacji zdobycia szczytu. Kolekcja wzbogacona jest również o umundurowanie, rzeczy osobiste, uzbrojenie takie jak ciężki sprzęt, armaty, haubice oraz najcięższy amerykański czołg typu "Abrams" ważący około 50 ton. Czołg ten stał się bezużyteczny w trudnym terenie przy zdobywaniu wzgórza 516 z powodu zapadającegosię gruntu. Muzeum posiada 14 sal dla zwiedzających, a każdą z nich odbieramy inaczej. Na przemienna gra świateł i dźwięku ma przybliżyć nam dzieje wojny oraz przeżycia walczących żołnierzy. Największe wrażenie na zwiedzających robi jednak hologram przedstawiający rozmowę kapitulacji oficerów niemieckiego z angielskim. Głównym założeniem Museo Historiale jest pokazanie dramatu wojny poprzez eksponaty prezentowane na wystawach.
Wirydarz klasztorny
Wzgórze 516 to również słynny klasztor oo. Benedyktynów założony w 529 roku, część masywu górskiego w środkowej części Półwyspu Apenińskiego, na którym rozciągała się kluczowa część niemieckiego systemu umocnień linii Gustawa zamykającej kierunek na Rzym. Kolejne budowle należące do zabytków w mieście Cassino, powstawały w XI, oraz na przełomie XIV ? XVI wieku. Wędrując wąskimi asfaltowymi ulicami, zakolami oraz serpentynami na szczyt, naszym oczom ukazują się fantastyczne widoki. Po prawej widać na wzgórzu duży zamek Rocca Cassino, gdzie znajduje się klasztor zbudowany z białego kamienia. Na środku dziedzińca stoi pomnik założyciela klasztornego opactwa, a na górnym dziedzińcu stoją posągi oraz grobowce św. Benedykta i biologicznej siostry św. Scholastyki. Lokalizacja opactwa mieszcząca się niedaleko Wiecznego Miasta, na przestrzeni lat, była celem napaści i grabieży. Jednak okres II wojny światowej cudem ocalił kryptę ze złoconymi mozaikami. Z zewnątrz bazylika wygląda bardzo skromnie, natomiast wnętrza są bogato inkrustowane złoceniami. Wspaniały klasztor i wzgórze po bardzo ciężkich wielomiesięcznych walkach żołnierzy alianckich został zdobyty przez II Polski Korpus pod dowództwem gen. Władysława Andresa w dniach 11 ? 18 maja 1944. Obecny kościółposiadapiękny arkadowy Dziedziniec Dobroczyńców, z pieczołowitością i dokładnością odrestaurowane bogate wnętrza. Klasztor po wojnie został pieczołowicie odbudowany i zrekonstruowany.
Grobowiec św. Benedykta i św. Scholastyki
Przy zwiedzaniu należy pamiętać o ubiorze z zakrytymi kolanami i ramionami, inaczej ubrani zostaną wyproszeni. Taki ubiór obowiązuje we wszystkich budowlach sakralnych Włoch.
Z opactwa schodzimy powoli alejką w tujach, piniach do przełęczy, gdziena górskim zboczu znajduje się Cmentarz Polskich Żołnierzy.
Widok na Cmentarz z Klasztoru w 2008 r. Foto: S. Mazgaj
Widok na Cmentarz z Klasztoru w 2012; foto: BC
To tutaj rozegrała się dramatyczna walka Drugiego Korpusu, polscy żołnierzeatakowali wzgórze krok po kroku, prąc niezłomnie do przodu, tracąc w bohaterskiej walce żołnierzy. Ciężko ranni zostawiali z tyłu pod opiekąsanitariuszy. Lekko ranni nie schodzili z pola walki ale dalej parli niezłomnie, chowając się za występami skalnymi, idąc powoli dzień i noc do sławy, aby przejść do historii i zawiesić biało ? czerwony sztandar na ruinach opactwa. Te waleczne wydarzenia, tę bitwę się tu czuje, a historię przeżywa będący tutaj każdy zwiedzający Polak. Oglądam w zadumie mogiły, podziwiam i jestem pełni dumy dla odwagi i niezłomności polskiego żołnierza, żołnierza który walczy o wolność swojego kraju, będąc na obczyźnie włoskiej ziemi.
Przy wejściu na Cmentarz po każdej ze stron kamienne orły. Tuż po przekroczeniu cmentarnej bramy zaraz widać najważniejszy grób, grób gen. Władysława Andersa. Pielgrzym ściąga czapkę z głowy. Za grobem rzędy żołnierskich kwater, są też bez nazwisk NN. W dali na murach wojennego cmentarza historyczny napis: "Przechodniu, powiedz Polsce, żeśmy polegli wierni jej służbie". W górnej granicy cmentarza na marmurowym kamieniu wykuty wielce wymowny napis: "Za wolność naszą i waszą my Żołnierze Polscy, oddaliśmy ducha Bogu, ziemi włoskiej ciało a serce Polsce".
Składając kwiaty, chylimy czoło, chwila zadumy i automatycznie, mimo woli na myśl przychodzą słowa "Czerwone maki na Monte Cassino?", śpiewamy na koniec hymn "Jeszcze Polska nie zginęła" ?
W okolicach wzgórza 516 jest wiele wojennych cmentarzy: francuski, angielski, niemiecki, nowozelandzki, australijski, hinduski ale najpiękniejszy polski, robi wrażenie i skłania ku refleksji.
Tekst i foto:
Przedstawiciel Terenowy Solidarni 2010 Tychy
Stefan Mazgaj
Więcej zdjęć w naszej Galerii: http://solidarni2010.pl/photogallery.php?album_id=332
Od redakcji:
Zdjęcia pochodzą z 2008 roku. Od tego czasu cmentarz przeszedł gruntowną renowację. Wycięto wiele drzew z alei prowadzącej na Cmentarz. Poniżej fotografie z kwietnia 2012. Więcej w Galerii pod w/p linkiem.
Foto: BC