Mocny komentarz generała Różańskiego o sprawie białoruskich śmigłowców

1 rok temu

– Najpierw rakieta pod Bydgoszczą, teraz śmigłowce nad Białowieżą. To pokazuje wzór działania – MON udaje, iż nic się nie dzieje, zamiata pod dywan, dopóki nie wykryją zdarzenia obywatele. Okłamywanie obywateli nie zwiększa w rzeczywistości bezpieczeństwa. Oszustwa wychodzące na jaw podważają poczucie bezpieczeństwa i prowadzą do utraty zaufania do MON, którego nie nadrobią defilady, pikniki i oświadczenia na tle żołnierzy i sprzętu wojskowego – napisał generał Mirosław Różański.

– Kłamstwo i wynikające z tego zamieszanie ośmiela przeciwnika, który widzi, iż prowokacje mają większy skutek, niżby się spodziewał. To szkodzi bezpieczeństwu. To nie było „przypadkowe” naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej – dodaje generał.

– Obywatele muszą być rzetelnie i profesjonalnie informowani – wszyscy jesteśmy dorośli, ale też mamy prawo wiedzieć. Odpowiedzialni do dymisji – w przypadku drugiej, takiej samej wpadki według wzorca “kłamstwo zamiast bezpieczeństwa” , konieczne są konsekwencje polityczne – podsumowuje.

źródło: Twitter

1. Najpierw rakieta pod Bydgoszczą, teraz śmigłowce nad Białowieżą. To pokazuje wzór działania (pattern) – MON (@mblaszczak) udaje, iż nic się nie dzieje, zamiata pod dywan, dopóki nie wykryją zdarzenia obywatele pic.twitter.com/alNYoBYedU

— Mirosław Różański (@MirekRozanski) August 1, 2023

Idź do oryginalnego materiału