Mocne słowa w PE: Do władzy przyszedł służący Niemcom i Brukseli słup to…

2 miesięcy temu
Europoseł Marcin Sypniewski na X.

– Praworządność to słowo wytrych. Dzięki niemu wtrącacie się w wewnętrzne sprawy państw członkowskich. Te same czyny u jednych chwalicie, u innych krytykujecie.

Wy nie chcecie, żeby przestrzegano prawa. Wy chcecie, żebyśmy byli posłuszni Unii Europejskiej – wprowadzili Zielony Ład i wszystkie te wasze szalone polityki.

W Polsce widać to jak na dłoni. Gdy do władzy przyszedł służący Niemcom i Brukseli SŁUP, przestaliście oskarżać nas o naruszenie praworządności, bez jakiegokolwiek słowa “sprawdzam”.

Skutek jest opłakany. Obywatele stracili zaufanie w rządy prawa, co pokazują choćby wasze badania opinii publicznej.

Zresztą, jaką wartość mają te raporty? W raporcie z poprzedniego roku rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa, Pablo Gonzaleza przez Polskę, było przykładem naruszenia praworządności. A rok później ten agent został wydany Rosji w ramach wymiany agentów i choćby za to nie przeprosiliście.

Zresztą spójrzcie co tu się dzieje. W Parlamencie Europejskim głosowania liczy się na oko. Często wykraczacie poza traktaty, stosujecie kordony sanitarne. Jak się to ma do zasady praworządności? Sami nie przestrzegacie prawa, a chcecie innych uczyć praworządności.

Praworządność to wytrych UE do wtrącania się w wewnętrzne sprawy państw członkowskich

Gdy do władzy w Polsce przyszedł służący Niemcom i Brukseli SŁUP, temat praworządności nagle zniknął… pic.twitter.com/r8XYqmxenl

— Marcin Sypniewski (@MarSypniewski) October 9, 2024
Idź do oryginalnego materiału