Podczas wyjazdowego posiedzenia klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wystąpił z ważnym przemówieniem. Pokazał, iż główna partia opozycyjna jest gotowa na przejęcie władzy z rąk Prawa i Sprawiedliwości. I posprzątanie tego całego bałaganu, jaki w Polsce zrobiono po roku 2015.
– Bardzo bym chciał, żebyście na nowo uwierzyli, iż zwycięstwo jest możliwe. Nie tylko na Pomorzu, ale w całej Polsce. […] Zawsze to mocno podkreślaliśmy, ważne jest poczucie odpowiedzialności. Nie tylko za siebie i własny wynik. Kiedyś tak odszyfrowaliśmy skrót PO jako „pełna odpowiedzialność” za to, co dzieje się w naszej ojczyźnie – mówił Tusk.
– Każdy znak dany przez was ludziom wokół was, iż wierzycie w wygraną, wierzycie w sens tych najbardziej oczywistych wartości, dzisiaj plugawionych przez tę mafię, która od tylu lat pozostaje przy władzy w Polsce, każdy sygnał, iż jesteście gotowi walczyć, choćby jeżeli dzisiaj macie poczucie, iż nie zawsze ten sygnał budzi reakcje, iż nie zawsze ten sygnał mobilizuje wszystkich, to uwierzcie mi, za trzy miesiące zobaczycie (…), iż to przyniesie owoce – dodał lider opozycji.
Naprawdę nadciąga wielka zmiana.