Podczas święta policji Andrzej Duda wystąpił z naprawdę kuriozalnym przemówieniem. Przekonywał, iż zagrożenie dla funkcjonariuszy mogą stanowić drobne kobiety (z nożem) czy dzieci (z bronią).
– Znakomicie państwo wiecie, iż najspokojniej wyglądająca drobna kobieta nagle wyciągnie nóż i uderzy na policjanta. Znakomicie wiecie, iż może się zdarzyć taka tragiczna sytuacja, iż nagle dziecko wyciągnie pistolet, choćby taki niezabezpieczony przez lekkomyślnego rodzica – mówił Duda.
Te kuriozalne słowa gwałtownie spotkały się z reakcją.
– Coś z naszym doktorem nie tak. Te wrzaski, ta egzaltacja, ta nadpobudliwość – napisał w mediach społecznościowych Tomasz Lis. – Nie przestaje mnie intrygować myśl, iż 10 mln ludzi uznało, iż ten gość powinien być prezydentem. Skrzyżowanie małomiasteczkowego aktora- halabardnika z wiejskim proboszczem – dodał dziennikarz.
Drobne kobiety z nożami i dzieci z pistoletami- Duda wdrapuje się na szczyty dudyzmu.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) July 25, 2023