Mocna zapowiedź Trumpa. "Wtedy nie handlujesz z USA"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Donald Trump Źródło: PAP/EPA / Edward M. Pio Roda


Donald Trump zapowiada zdecydowane działania w celu utrzymania hegemonicznej roli dolara w globalnej gospodarce.


Donald Trump zapowiedział w sobotę, iż jako prezydenta USA wprowadzi rozwiązania, które sprawią, iż odejście od dolara amerykańskiego będzie dla państw zbyt kosztowne. – Odchodzisz od dolara i nie robisz interesów ze Stanami Zjednoczonymi. Zamierzam nałożyć 100-procentowe cło na towary firm, które nie będą chciały rozliczać się w dolarach – powiedział republikański kandydat na prezydenta na wiecu w stanie Wisconsin.


Oświadczenie to jest następstwem miesięcy dyskusji między Trumpem a jego doradcami ekonomicznymi na temat sposobów uderzenia partnerów, którzy szukają sposobów angażowania się w handel dwustronny w walutach innych niż dolar. Rozważane narzędzia obejmowały kontrolę eksportu, opłaty za manipulację walutą i cła – przekazały osoby zaznajomione ze sprawą Bloomberg News.


Trump, który od dawna opowiada się za protekcjonistyczną polityką handlową, powiedział, iż dolar jest "pod ostrzałem od ośmiu lat" Chiny, Indie, Brazylia, Rosja i Republika Południowej Afryki omawiały dedolaryzację na szczycie w zeszłym roku. Z kolei Trump powiedział, iż chce, aby dolar pozostał światową walutą rezerwową.


Chociaż dominacja dolara zmniejszyła się w ostatnich dekadach, amerykańska waluta przez cały czas stanowiła 59 procent oficjalnych rezerw walutowych w pierwszym kwartale 2024 r., a euro było na drugim miejscu z prawie 20 procentami (według Międzynarodowego Funduszu Walutowego).


Putin poparł Kamalę Harris


Wybory prezydenckie w USA zbliżają się wielkimi krokami. Oliwy do ognia dolał Władimir Putin, który wprost przyznał, iż kibicuje kandydatce Demokratów. – Gdybyśmy mogli wskazać ulubionego kandydata, to był nim Joe Biden. Ale wycofał się z wyścigu prezydenckiego i poprosił wszystkich sojuszników o poparcie Kamali Harris, dlatego też to robimy – stwierdził.


Putin jest zdania, iż Donald Trump nałożył za dużo sankcji na Rosję. Z kolei Kamala Harris, o ile zostanie prezydentem, może prowadzić bardziej ugodową politykę.


Czytaj też:Wybory w USA. Bp Strickland: Nie mamy prawdziwego kandydata pro-lifeCzytaj też:Trump nie usłyszy wyroku przed wyborami. Sędzia chce "uniknąć pozorów"
Idź do oryginalnego materiału