Na Uniwersytecie w Siedlcach miało dochodzić do nieprawidłowości – tak twierdzi Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Resort wszczął postępowanie wobec rektora Mirosława Minkiny.
W artykule Wirtualnej Polski, który ukazał się w kwietniu tego roku, dziennikarze i pracownicy siedleckiej uczelni zarzucali rektorowi uczelni m.in. mobbing i przekroczenie uprawnień.
– Niewątpliwie sam artykuł (Wirtualnej Polski – przyp. red.) już uprawdopodabniał pewne okoliczności, jednak przede wszystkim w toku tego postępowania przyjęto protokół zawiadomienia o przestępstwie. Przesłuchano także osoby zawiadamiające o sprawie. Pewne czynności w postaci, chociażby, przesłuchań świadków mogą być prowadzone już tylko na etapie śledztwa – informował w czerwcu (gdy wszczęto prokuratorskie śledztwo) rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu Rafał Kawalec.
Ministerstwo w celu zbadania sprawy powołało rzecznika dyscyplinarnego.
– 1 października (minister – przyp. red.) wydał postanowienie o wszczęciu postępowania wyjaśniającego wobec rektora, które dotyczy m.in. zarzutu nieprawidłowości przy wyborach rektorskich, ale także zarzutów dotyczących nieetycznego zachowania, zarzutów natury obyczajowej i nagannych zachowań, jakich miał dopuścić się rektor – mówi wiceministra resortu Karolina Zioło-Pużuk.
Fałszerstwa w wyborach na rektora?
Po analizie zebranego materiału ministerstwo przyznało, że podczas wyborów rektorskich w 2024 roku, w których Minkina ubiegał się o reelekcję, dochodziło do nieprawidłowości.
– I choć te nieprawidłowości nie przekreślają wyniku wyborów rektora, pokazują, iż nie były to wybory do końca demokratyczne czy transparentne, choć odbyły się one zgodnie z prawem – wyjaśnia wiceministra.
Resort podejmuje działania
Aby podobna sytuacja nie miała miejsca w przyszłości, resort zwrócił się do władz uczelni o wprowadzenie zmian w przepisach wewnętrznych.
– Wskazaliśmy na wprowadzenie co najmniej dwóch, niezależnych podmiotów uprawnionych do wskazywania kandydatów na rektora uniwersytetu – tłumaczy Zioło-Pużuk.
Dodatkowo ministerstwo przeprowadziło dla pracowników siedleckiej uczelni specjalne warsztaty pt. „Co wolno na uczelni wyższej? Zachowania niepożądane i reagowanie w sytuacji ich wystąpienia”.
– Celem tego szkolenia jest przede wszystkim przekazanie uczestnikom sposobów zgłaszania takich niepożądanych zachowań, ale także uświadomienie, czym są te zachowania, jak na nie reagować – dodaje wiceministra.
Sam rektor Minkina od początku sprawy zapewnia o swojej niewinności. Oficjalnie władze uniwersytetu czekają na wyjaśnienie sprawy.

2 godzin temu









