MNIEJ USTAW NIŻ ROK WCZEŚNIEJ

gazetagdowianin.pl 1 miesiąc temu

W pierwszej połowie 2024 r. przyjęto w Polsce 4,2 tys. stron nowego prawa. To spadek o 79 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku i najniższy wynik od 2000 r. – wynika z raportu „Barometr Prawa” firmy doradczej Grant Thornton.

„Dane płynące z najnowszej aktualizacji badania – po pierwszym półroczu 2024 r. – przynoszą zaskakujące wnioski. Produkcja prawa w Polsce w ostatnich kwartałach gwałtownie zwolniła. Od początku stycznia do końca czerwca 2024 r. ustanowiono w Polsce 493 akty prawne najwyższej rangi (ustawy, rozporządzenia i umowy międzynarodowe), składające się z 4.208 stron maszynopisu, co jest najniższym wynikiem za pierwsze półrocze od 2000 roku. To też o 79 proc. niższy wynik niż w analogicznym okresie ubiegłego roku” – napisano w komentarzu do badania.

Jak wskazują autorzy badania, silny spadek liczby nowych przepisów jest przede wszystkim skutkiem mocnego wyhamowania produkcji rozporządzeń, czyli aktów wykonawczych administracji rządowej, co z kolei było prawdopodobnie spowodowane zmianą rządu jesienią 2023 roku.

„Ministerstwa w wielu przypadkach zakończyły (często w pośpiechu) procesy legislacyjne wielu rozporządzeń przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2023 roku, a nowe władze tych organów dopiero rozpoczynają prace nad nowymi regulacjami. W efekcie w pierwszym półroczu 2024 roku uchwalono jedynie 459 rozporządzeń, na które złożyły się 3184 strony maszynopisu” – napisano. „Dla porównania, w pierwszym półroczu 2023 roku było to aż 17 333 stron. W tym czasie uchwalono też zaledwie 31 ustaw o łącznej objętości 954 stron (1794 przed rokiem) i ratyfikowano 3 umowy międzynarodowe składające się z 70 stron (449 stron przed rokiem)” – dodano.

Liczba stron rozporządzeń przypadająca na jedną stronę ustawy spadła do poziomu 3,3 (wobec 9,6 przed rokiem, 7,3 dwa lata temu i 3,2 trzy lata temu).

„Powrót wskaźnika do tak niskiego poziomu to pozytywne zjawisko z punktu widzenia transparentności procesu legislacyjnego, ponieważ rozporządzenia nie muszą być poddawane konsultacjom publicznym, zgodnie z rygorem Regulaminu Pracy Rady Ministrów. Ograniczenie tworzenia prawa rozporządzaniami na rzecz opracowywania go dzięki ustaw sprawia, iż więcej przepisów – przynajmniej w teorii – przygotowywanych jest z rozwagą i uwzględnieniem głosu ekspertów” – napisano w opracowaniu.

„Jeśli przyjąć teoretyczne założenie, iż dynamika spadku produkcji prawa o 79 proc. utrzyma się w II półroczu, to w całym 2024 roku przyjętych zostałoby 7,2 tys. stron maszynopisu przepisów, czyli najmniej od 2000 roku. Byłoby to aż o 27 tys. stron mniej niż przed rokiem, kiedy liczba stron nowego prawa sięgnęła 34,4 tys. Wydaje się, iż jest to jednak mało realny scenariusz. W wielu ministerstwach okres powyborczego przestoju się kończy i prace legislacyjne znowu przyspieszają” – dodano.

Idź do oryginalnego materiału