2 dni temu
Niedawne zmiany prawa na Ukrainie, umożliwiające mężczyznom w wieku 18–22 lat wyjazd z kraju, wywołała obawy lokalnych przedsiębiorców. Firmy sygnalizują wzrost rezygnacji z pracy młodych osób i ostrzegają przed kryzysem kadrowym i załamaniem gospodarki, opartej dziś na młodych oraz kobietach, gdyż mężczyźni w średnim wieku uciekli, ukrywają się przed poborem, zginęli, lub przebywają na froncie.
Młodzi Ukraińcy masowo opuszczają kraj. 27 sierpnia Rada Ministrów Ukrainy wydała rezolucję zezwalającą mężczyznom w wieku od 18 do 22 lat na przekraczanie granicy w czasie stanu wojennego. Tacy mężczyźni są zobowiązani do posiadania nie tylko paszportu zagranicznego, ale także wojskowego dokumentu meldunkowego. Dokumenty te muszą zostać okazane na punktach kontrolnych na żądanie pracownika Państwowej Służby Granicznej. Od rana 28 sierpnia osoby w wieku 18-22 lat rzeczywiście zaczęły być wypuszczane za granicę.
Wokół tego tematu pojawiły się poważne obawy. Skomentował je m.in. portal RBC-Ukraina, powołując się na prelegentów konferencji „Efektywne zarządzanie przedsiębiorstwami rolnymi”, którą zorganizowało stowarzyszenie „Ukraiński Klub Biznesu Rolniczego”.
Zgodnie z artykułem, pozwolenie na wyjazd odbiło się negatywnie na sytuacji kadrowej m.in. w gospodarstwie rolnym MHP. – Ustawa, która pozwala ludziom wyjechać przed ukończeniem 22. roku życia, dodatkowo komplikuje naszą sytuację. Strategie, które sprawdzały się przez ostatnie 3-4 lata, kiedy firma systematycznie inwestowała w młodych ludzi, w pewnym momencie po prostu się załamały. Trend wykazuje bardzo negatywną dynamikę – skomentował Serhij Nikołajew, dyrektor ds. zarządzania zasobami ludzkimi w dziale rolnym MHP.
Z kolei w firmie Silpo zatrudnionych jest w tej chwili około 3000 osób w wieku 18–22 lat. „Po aktualizacji procedury przekraczania granicy państwowej dla mężczyzn tej kategorii jesteśmy zaniepokojeni zauważalnym wzrostem liczby zwolnień” – skomentowała firma, dodając, iż odsetek osób, które odeszły, nie przekracza 3% ogólnej liczby pracowników w wymienionym wieku.
Teoretycznie to niewiele, jednak warto wskazać, iż chodzi o zaledwie tydzień od wejścia w życie nowych przepisów. Osoby, które decydują się na wyjazd z kraju, zwykle nie robią tego z dnia na dzień. Przygotowania realizowane są dłużej, choćby kilka miesięcy. Należy się spodziewać, iż do końca roku, z pracy będą się zwalniać kolejne, młode osoby, zwłaszcza te, którym niedaleko do ukończenia 22 lat.
Po osiągnięciu tego wieku, będzie ich wszak obowiązywał dotychczasowy zakaz opuszczania kraju. Dla wielu z nich, taka perspektywa nie jest zbyt ciekawa, zwłaszcza, iż wiąże się z tym możliwość poboru. Nigdy nie wiadomo, czy władze nie wpadną za jakiś czas na pomysł, by rozszerzyć przymusowy pobór o mężczyzn w wieku 22-25 lat.
Niestety, większość młodych Ukraińców, najpewniej wyjedzie do Polski co grozi kolejnymi konfliktami tubylców z „uchodźcami wojennymi”.
Fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl
Polecamy również: Policja broniła banderowskiej flagi ukronazistów
