Myśląc o niskim zaangażowaniu politycznym młodych ludzi, należy przyjrzeć się systemowi, który przygotowuje ich do wejścia w dorosłość. Polska szkoła rządzi się zasadą podporządkowania autorytetowi i charakteryzuje brakiem demokratycznych procedur. Nie powinno więc dziwić, iż po jej ukończeniu młody człowiek może niechętnie stawiać się w lokalu wyborczym, który często znajduje się w tym samym budynku.
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Młodzi nie pójdą do urn. Czyja to wina?
Powiązane
Tusk w Helsinkach. Szczyt wschodniej flanki UE
49 minut temu
Popyt na mieszkania wzrośnie, ale ceny nie wystrzelą
1 godzina temu
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
1 godzina temu
Polecane
Prokuratorskie dyscyplinarki do zmiany
41 minut temu
JRS Kowalewko: Szkolenie obronne
4 godzin temu
Śląsk przejechał się po Czarnych. Dominacja absolutna
7 godzin temu
Zaatakowała z nożem w ręku
7 godzin temu

2 lat temu




