Młody Soros deklaruje walkę z administracją Trumpa

1 tydzień temu

Syn żydowskiego miliardera George’a Sorosa, słynącego ze wspierania na całym świecie skrajnie lewicowych ideologii, Alexander Soros, nazwał członków administracji Trumpa „tyranami”. Zapowiedział też energiczną walkę z nimi.

Młody Soros deklaruje walkę z administracją Trumpa. Podczas gdy w całych Stanach Zjednoczonych, w trybie przyspieszonym wycofuje się programy związane z DEI (Różnorodność, Równość i Integracja), żydowski miliarder Alexander Soros ogłosił zamiar kontynuowania lewicowo-liberalnej rewolucji przeciwko tradycyjnym wartościom, w tym twierdzeniom, iż człowiek ma tylko dwie płcie.
W zeszłym roku Soros wydał 85 milionów dolarów na wsparcie kampanii wyborczej Kamali Harris, licząc, iż Demokraci będą przez cały czas kontrolować znamiona władzy w Waszyngtonie. Jego inwestycja nie odniosła skutku, gdyż Republikanie wygrali zarówno w wyścigu do Białego Domu, jak też w obu izbach Kongresu USA.

– Ci ludzie to tyrani. A ty się bronisz – określił swoją pozycję w zeszłym tygodniu w wywiadzie dla The Financial Times.

W przeciwieństwie do Sorosa, przedstawiciele Partii Demokratycznej spędzili ostatnie dwa miesiące na lizaniu ran i przemyśleniu swojego podejścia do Trumpa, gdyż w końcu dotarło do nich, iż skrajnie lewicowa polityka, którą uprawiali, została odrzucona przez większość Amerykanów.

39-letni Soros przejął fundację Open Society swojego ojca George’a w 2022 roku. W latach ubiegłych otwarcie mówił, iż jest „bardziej upolityczniony” niż jego ojciec i udowodnił to w wyborach w 2024 roku, kiedy to regularnie spotykał się z czołowymi politykami Demokratów. Relacje z tych spotkań zamieszczał w mediach społecznościowych.

Młody, żydowski grandziarz wydaje się coraz bardziej osamotniony w swoich iście szatańskich dążeniach do impregracji w USA genderyzmu, aborcji i multi-kulti. Inni miliarderzy, którzy wcześniej popierali liberalne postulaty, postawili na Trumpa. To m.in. Jeff Bezos z Amazona i Mark Zuckerberg z Facebooka. Obaj uczestniczyli w ceremonii zaprzysiężenia Trumpa na Kapitolu.

Co ciekawe, na początku stycznia br. Soros otrzymał w imieniu ojca, Prezydencki Medal Wolności od Joe Bidena. Była to jedna z ostatnich decyzji odchodzącego prezydenta, który aktualnie skupia się na działalności wywrotowej w ramach loży masońskiej.

Polecamy również: Wariant rumuński w Polsce? Komisja Wenecka ma pomysł na zwycięstwo Nawrockiego

Idź do oryginalnego materiału