Przemysław Czarnecki postanowił wytłumaczyć się przed światem ze swojej przeszłości. Dlaczego wciąż nie ma rozwodu? Wszystko wiadomo. Koniec plotek, nowy związek na horyzoncie To już nie plotki, to już nie domysły. Marianna Schreiber rozkochała w sobie kolejnego polityka spod znaku Prawa i Sprawiedliwości. To syn króla kilometrówek, Przemysław Czarnecki. Ten sam, który ma za sobą na koncie kilka skandali. W ostatnich latach media rozpisywały się o jego sylwestrowych wybrykach (był oskarżony o zaatakowanie nożem jednego z imprezowiczów), a także nocy spędzonej na „wytrzeźwiałce”. Jego przeszłość sprawia, iż ie jest to wymarzony kandydat na męża, ale co my tam wiemy. Marianna Schreiber zdążyła już pokazać wspólne zdjęcie ze swoim wybrankiem i ponarzekać na hejt, który miał się na nią wylać w związku… ze związkiem. – Ludzie, niektóre Wasze komentarze są naprawdę okropne. Nigdy nie sądziłam, iż można osiągnąć taki poziom okrucieństwa, obrzydliwych sformułowań, obraźliwych tekstów. Nie mam słów, by wyrazić swoje ubolewanie nad tym, co się dzieje w moim kierunku. To wszystko nie pozwala mi żyć na własnych zasadach, do czego mam przecież prawo. Jest to jednym słowem — obrzydliwe – zaczęła swój emocjonalny wpis na Instagramie. – Jest mi tak po ludzku przykro. Przeczytałam kilkadziesiąt artykułów na swój temat, wypowiedzi